Wojna podjazdowa w zwiastunie Homefront: The Revolution
Taktyka i technika.
Studio Dambuster przygotowało nowy zwiastun strzelanki Homefront: The Revolution, prezentując trudne życie członków ruchu oporu w okupowanych Stanach Zjednoczonych.
Miły pan weteran przyznaje w trailerze, że najpierw musimy się wykazać, a dopiero potem możemy liczyć na aktualizację sprzętu. Wygląda więc na to, że partyzancka walka przypomina grę RPG.
Siły przeciwnika dysponują nie tylko wsparciem powietrznym i pojazdami, ale także bronią z biometrycznymi zabezpieczeniami. Waleczni amerykanie muszą więc radzić sobie sami.
Gracze skorzystają z modularnego systemu wyposażenia, mogąc w kilka sekund zamienić na polu bitwy strzelbę w automat, a nawet w wyrzutnię pocisków zapalających.
Pan weteran zapewnia także, że „wynalazł” kilka gadżetów, takich jak na przykład koktajl Mołotowa i zdalnie detonowane ładunki wybuchowe. Mamy pewne wątpliwości.
Nieco ciekawsze jest narzędzie do hakowania elektroniki przeciwnika, w tym wieżyczek strażniczych czy dronów. Jest też zdalnie sterowany, wybuchowy samochód.
Homefront: The Revolution debiutuje 20 maja na PC, PlayStation 4 i Xbox One.