Skip to main content

Wolfenstein: Youngblood ze swastykami w Niemczech

Po raz pierwszy w historii serii.

Debiutujący 26 lipca Wolfenstein: Youngblood to pierwsza gra z serii, która trafi na rynek niemiecki bez cenzury. Oznacza to obecność symboli nazistowskich i pozostałych nawiązań do totalitarnej ideologii.

Poprzednie odsłony serii musiały u naszych zachodnich sąsiadów debiutować w zmodyfikowanej formie, by podporządkować się niemieckiemu prawu.

Zobacz na YouTube

Teraz, dzięki zmianom wprowadzonym w 2018 roku, organizacja nadzorująca oprogramowanie rozrywkowe może rozpatrywać konkretne przypadki osobno i zastosować klauzulę adekwatności społecznej, która umożliwia zachowanie symboli nazistowskich ze względu na „wkład artystyczny” danej produkcji.

„Wiele gier produkowanych przez kreatywnych, oddanych deweloperów odwołuje się do wrażliwych tematów, jak okres nazistowski. Robią to jednak w odpowiedzialny sposób, który zmusza do refleksji i krytycznego myślenia” - tłumaczyli w ubiegłym roku przedstawiciele Niemieckiego Stowarzyszenia Branży Gier.

Co ciekawe, w trakcie prac nad Wolfenstein: Youngblood, Bethesda nie wiedziała, czy wersja bez cenzury będzie możliwa do wydania na rynku niemieckim, w wyniku czego powstała też edycja gry, z której usunięto nawiązania do nazizmu. Niemieccy gracze będą więc mogli wybrać pomiędzy dwoma wariantami.

Zobacz na YouTube

Warto wspomnieć, że bez cenzury na półki sklepowe trafi też Wolfenstein: Cyberpilot, czyli spin-off serii przeznaczony do rozgrywki w VR.

Akcję Youngblood osadzono alternatywnych latach 80. ubiegłego wieku. Gracze pokierują córkami BJ Blazkowicza i Anny Oliwy - bliźniaczkami Jess i Soph - starającymi się odnaleźć zaginionego ojca w opanowanym przez nazistów Paryżu. Tytuł trafi na PC, PS4, Xbox One i Switch.

Źródło: Bethesda

Zobacz także