Wolverine najwyraźniej nie zdąży na przyszły rok
Insomniac zwalnia tempo.
Gra akcji Marvel's Wolverine od studia Insomniac Games najwyraźniej nie ukaże się w przyszłym roku, co jeszcze niedawno sugerowano. Gracze będą musieli najpewniej poczekać do 2025 r.
Nieoficjalne wieści na temat planów Sony przekazał leaker Daniel Richtman, który zajmuje się raczej tematami filmowymi. Jak dodał, nadchodząca produkcja będzie bardziej „mroczna” i „brutalna” niż wcześniejsze dokonania studia, zapewne z naciskiem na Spider-Mana.
Warto dodać, że Wolverine nigdy nie otrzymał oficjalnej daty premiery, więc nadal przemieszczamy się w sferze spekulacji. Te w ostatnich miesiącach wspominały jednak, że gra może ukazać się już w przyszłym roku. To oznaczałoby wyjątkowo szybkie tempo prac w wykonaniu Insomniac, które dopiero co skończyło Spider-Man 2.
Nad nachodzącą produkcją pracuje zapewne całkiem inny zespół, lecz dwa duże tytuły AAA w okresie roku byłyby osiągnięciem niemal niebywałym, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, jak długo powstają obecnie gry. Dlatego też premiera jednak w 2025 roku nie będzie zapewne większym zaskoczeniem - czy nawet rozczarowaniem.
Bardziej interesujący może być więc fakt, że - nadal według Richtmana - miejscem akcji Wolverine będzie fikcyjna azjatycka wyspa Madripoor, znana miłośnikom Marvela od lat, najczęściej powiązana właśnie z X-Menami i zbudowana rzekomo na plecach wielkiego smoka.
Prace nad tytułem ujawniono po raz pierwszy rok temu. Dostaliśmy wówczas krótki zwiastun, prezentujący tytułowego bohatera napadniętego w barze. Tytuł zmierza wyłącznie na PS5.