WoW Classic oficjalnie wesprze fanowski mod. Nadchodzi „tryb hardkorowy”
Śmierć jest ostateczna.
Blizzard zapowiedział, że w World of Warcraft Classic pojawią się oficjalne serwery „trybu hardkorowego”, czyli jednej z najpopularniejszych modyfikacji kultowego MMO. Deweloperzy nie chcieli w znaczny sposób ingerować w pierwotne założenia moda, jednak dodali do formuły kilka nowych mechanik.
Jak informuje serwis PCGamesN, zapowiedź ze strony deweloperów padła podczas transmisji streamera Sarthe. Podstawowe zasady rozgrywki się nie zmienią - będzie to standardowa gra w World of Warcraft z tą różnicą, że śmierć jest permanentna. W wypadku śmierci gracze nie mogą w żaden sposób przywrócić aktualnej postaci do życia. „Duchowi uzdrowiciele są gotowi. Nadchodzą oficjalne serwery Classic Hardcore. Wkrótce pojawi się więcej informacji” - napisał na Twitterze oficjalny profil gry.
Twórcy postanowili jednak dodać opcję ograniczonej rozgrywki jako duch, co ma rozwiązać problemy „natury logistycznej”. Przykładowo, jeśli zginie postać będąca liderem gildii, to jako duch będziemy mogli przekazać dowództwo innemu członkowi. Otrzymamy także opcję interakcji ze znajomymi, którzy byli offline w momencie naszej śmierci.
Pojawi się też całkowicie nowa funkcja „Pojedynku na śmierć i życie” - jak nazwa wskazuje, ten rodzaj pojedynku nie kończy się, gdy zdrowie jednego z uczestników spadnie do jednego punktu, ale zamiast tego konieczne jest całkowite zabicie oponenta. Gracze będą mogli aktywować ten rodzaj walki używając komendy „/makgora”.
Oficjalne serwery trybu hardkorowego wystartują tego lata. Będą to całkowicie nowe „światy”, a nie konwersje istniejących serwerów. Standardowo początkowo uruchomiony zostanie publiczny serwer testowy, dzięki któremu Blizzard zbierze opinie od graczy i dopracuje wykryte usterki.