Skip to main content

Współtwórca Xboxa komentuje przejęcie Activision. Bobby Kotick na celowniku

Karma wraca, jak mawiają.

Karma wraca - tak można podsumować wypowiedź Seamusa Blackleya, jednego ze współtwórców oryginalnego Xboksa, który postanowił skomentować przejęcie Activision przez Microsoft. Nie brak docinek w kierunku Bobby'ego Koticka.

Po trwającej około 21 miesięcy batalii, Microsoft sfinalizował przejęcie Activision Blizzard, zaś Bobby Kotick - szefujący firmie odpowiedzialnej za Call of Duty - zapowiedział, że od przyszłego roku nie będzie już piastował dotychczasowego stanowiska. Sytuacja najwyraźniej mocno rozbawiła Seamusa Blackleya, który zaczął wytykać szefowi Activision słowa i decyzje z przeszłości.

Kiedy zaproponowaliśmy Bobby'emu Guitar Hero, powiedział nam, że nikt nigdy tego nie będzie chciał mieć tego na stanie i odrzucił ofertę (tylko po to, by kupić ją później!). Przypomniałem mu, że dosłownie to samo powiedział mi o Xboksie zaledwie kilka lat wcześniej. Śmiał się. Teraz Xbox go kupuje. Karma bywa złośliwa” - napisał Seamus Blackley.

We wcześniejszych wpisach Seamus Blackley nieco jaśniej przytaczał sprawę. „Nawiasem mówiąc, przypomniało mi się, że tego samego dnia Bobby [Kotick - dop. red.] powiedział mi także prosto w twarz, że Xbox będzie porażką. Nie wyszło. Później, aby zdobyć Guitar Hero, dosłownie kupił wydawcę, Red Octane, nie zdając sobie sprawy, że właścicielem tej technologii było Harmonix” - dodał Blackley.

Jeśli wierzyć człowiekowi, który współtworzył i zaprojektował oryginalnego Xboksa w 2001 roku, to mamy tu do czynienia z bardzo ironiczną sytuacją, otóż firma, której szef wróżył konsoli Microsoftu klęskę, została właśnie wykupiona przez korporację z Redmond. Ze wpisów Blackley'a wynika też, że nie darzy on Koticka wielką sympatią ani przesadnym szacunkiem. Teraz pozostaje czekać, aż szef Activision ustosunkuje się do tych wypowiedzi.

Zobacz także