Współdzielenie Netflixa utrudnione w czterech krajach. Dwa są z Europy
Wprowadzono nowe zasady.
Netflix kontynuuje walkę z procederem współdzielenia kont przez użytkowników spoza jednego gospodarstwa domowego. Nowe rygorystyczne zasady zostały właśnie wprowadzone do czterech krajów.
Chodzi o Kanadę, Nową Zelandię i dwa państwa z Półwyspu Iberyjskiego - Hiszpanię i Portugalię. Z wcześniej przypadkowo opublikowanych informacji wynikało, że serwis będzie wymagać od subskrybentów comiesięcznej weryfikacji urządzeń domowych na podstawie połączeń Wi-Fi z lokalizacji założyciela.
W praktyce oznaczałoby to, że przynajmniej raz na trzydzieści jeden dni każdy z użytkowników konta musiałby zalogować się do aplikacji z głównego gospodarstwa, dzięki czemu jego nośnik trafiłby na listę zaufanych urządzeń. Do tej pory nie zdementowano tej informacji, ale Netflix opublikował oficjalny komunikat w tej sprawie.
Potwierdzono, że abonent będzie musiał określić główną lokalizację konta. Ponadto w aplikacji pojawią się dwie funkcje - „manage access” i „devices page”, dzięki którym użytkownik będzie zarządzał dostępem i przypisanymi urządzeniami. Netflix przypomina także o możliwości bezstratnego transferu profilu na nowe konto wraz z historią oglądania i spersonalizowanymi rekomendacjami.
Co więcej, będziemy mogli korzystać z usługi streamingowej w trakcie podróży, chociaż na razie trudno wywnioskować z komunikatu, na jakiej zasadzie będzie to dokładnie działać. Spekuluje się od kilku dni, że subskrybent będzie otrzymywać specjalny kod, który pozwoli korzystać z Netflixa w innym miejscu - jest to podobno rozwiązanie w fazie testów i nie wiadomo, czy kiedykolwiek zostanie wprowadzone.
Co z użytkownikami spoza gospodarstwa domowego założyciela, którzy będą łamać nowy regulamin? Gigant streamingu ogłosił, że będzie blokować im dostęp do konta po określonej liczbie dni. Nie doprecyzowano po ilu dokładnie. Platforma pozwoli za to na założenie subkonta dla maksymalnie dwóch osób za dodatkową opłatą.
W Kanadzie będzie ona wynosić 7,99 dolarów kanadyjskich (około 26,2 złotych), w Nowej Zelandii - 7,99 dolarów nowozelandzkich (około 22,4 złotych), w Portugalii - 3,99 euro (prawie 19 złotych), a w Hiszpanii - 5,99 euro (około 28,4 złotych). Do tej pory nowe zasady były testowane jedynie w krajach Ameryki Łacińskiej, z czasem mają pojawić się w USA.