Współzałożyciel Telltale Games o zamknięciu studia: nie mieliśmy wyjścia
Firma nagle straciła istotnego inwestora.
Współzałożyciel Telltale Games - Dan Connors - w rozmowie z serwisem Variety ujawnił, że powodem nieoczekiwanej decyzji o zamknięciu studia jest nagłe wycofanie się jednego z istotnych inwestorów.
- Firma pracowała nad zabezpieczeniem kolejnych środków. Niestety, kiedy ostatni potencjalny udziałowiec nagle zrezygnował, nie mieliśmy innego wyboru, jak wstrzymać działalność. Wszyscy byli tak skupieni na prowadzeniu zespołu, że gdy straciliśmy ostatniego partnera, znaleźliśmy się w sytuacji bez wyjścia - tłumaczy.
Connors nie podał nazwy podmiotu, ale serwis Variety - powołując się na anonimowych informatorów - twierdzi, że inwestorem było Lionsgate. Koncern miał oznajmić szefostwu Telltale Games, że wycofuje się z finansowania studia, by skupić się na swojej aktywności.
W 2015 roku spółka w twórców epizodycznych przygodówek zainwestowała 40 milionów dolarów. Amerykańska firma liczyła, że deweloperzy przygotują Super Show - projekt łączący serial telewizyjny z grą wideo.
Na szybki rozwój wypadków wskazuje też opublikowany na Twitterze wpis Emily Grace Buck. Projektantka finałowego sezonu The Walking Dead twierdzi, że tydzień przed ogłoszeniem zamknięcia studia zatrudniono nowych pracowników. Część osób w celu dołączenia do Telltale Games musiała się przeprowadzić na drugi koniec USA.
Nadal niejasny jest los ostatniej odsłony produkcji z żywymi trupami. Przedstawiciele studia oświadczyli, że „aktywnie pracują” nad wydaniem dwóch pozostałych epizodów, a pomoc zaoferowało „wielu potencjalnych partnerów”.