Wyciekł zwiastun filmu „Five Nights at Freddy's”. Fani bojkotują materiał
I sprzeciwiają się rozpowszechnianiu.
Niespodziewanie do sieci wyciekła pierwsza, nieoficjalna wersja zwiastuna filmu „Five Nights at Freddy's”, będącego ekranizacją popularnej serii gier o tym samym tytule. Zdecydowana większość fanów zareagowała bojkotem zapowiedzi i nie przyczynia się do jej rozpowszechniania.
Twórcy usilnie zachęcają, aby nie psuć sobie zabawy i poczekać na finalny materiał. Co więcej, dystrybutor produkcji - Universal Pictures - skutecznie usuwa wszelkie kopie zwiastuna. Trzeba jednak przyznać, że wciąż można go odnaleźć w odmętach Youtube’a. O sprawie wypowiedział się projektant gry i współtwórca filmu - Scott Cawthon.
„Wcześnie rano zacząłem otrzymywać e-maile, ale byłem akurat w wesołym miasteczku z moimi dziećmi i nie mogłem zobaczyć, co dokładnie się stało” - napisał filmowiec we wpisie na Reddicie. „Próbowałem zignorować wiadomości i cieszyć się dniem, ale było to utrudnione. Wiem, że Blumhouse i Universal (i ja też) bardzo ciężko pracowaliśmy nad tym, aby stworzyć coś naprawdę ekscytującego, czym będziemy mogli się wreszcie pochwalić”.
Comment
by u/animdude from discussion Reminder and warning that the FNaF Trailer has been leaked and that posting leaked information about the trailer is not allowed.
in fivenightsatfreddys
„Myśl o spoilerze była nawet na tyle frustrująca, że bałem się wrócić do domu i zorientować, co się wydarzyło pod moją nieobecność. Ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem, że wiele kanałów na YouTube zrezygnowało z komentowania zwiastuna, użytkownicy Twittera nie rozpowszechniają go, a wielu fanów po prostu odmówiło sobie seansu. Dodatkowo moderatorzy sprzeciwiają się dyskusjom i rozpoczynaniu nowych wątków na ten temat” - dodał Cawthon.
W dalszej części oświadczenia projektant zaznaczył, że jest zbudowany postawą społeczności, która zjednoczyła się i sprzeciwiła wyciekowi. Ponadto zapewnia, że lepiej poczekać na gotowy produkt z dopracowanymi efektami wizualnymi i odpowiednim dźwiękiem. Przypomnijmy, że produkcja zadebiutuje w tym samym momencie w kinach i streamingu już 27 października tego roku.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.