Wyciekło anulowane Call of Duty sprzed 10 lat. Akcja toczyła się w kosmosie
Od twórców… serii Tony Hawk.
Jakieś dziesięć lat temu, gdy Infinity Ward eksplodowało, a Activision pozwało jego założycieli, studio Neversoft zrobiło sobie przerwę od Guitar Hero, by zająć się nowym Call of Duty. Tytuł otrzymał nazwę kodową NX1 i przenosił akcję w kosmos.
Teraz w sieci pojawił się materiał wideo z tego tytułu. Akcja w przestrzeni kosmicznej ponad dekadę temu byłaby z pewnością czymś nowym w cyklu. Sekwencje tego typu pojawiły się w Call of Duty: Ghosts z 2013 roku, lecz mowa o projekcie ze znacznie większym naciskiem na taką zabawę.
„To było NX1, po tym jak Infinity Ward implodowało i podzieliło się na Respawn. Neversoft przeszło z Guitar Hero do tworzenia futurystycznego Call of Duty” - wyjaśnia Brian Bright w serwisie X, jeden z weteranów tego ostatniego studia oraz CoD w ogóle.
Wydaje się, że zaprezentowana w materiale wideo misja faktycznie przypomina późniejsze Ghosts, choć akcja toczy się na Księżycu, a nie na stacji kosmicznej. Do tego „trochę eksperymentów z niską grawitacją. To było na dobrą sprawę uczenie się silnika przez zespół” - dodał Bright.
NX1 ostatecznie anulowano, przynajmniej w sferze kosmicznej kampanii fabularnej. Nauka silnika przez Neversoft nie poszła jednak na marne, ponieważ studio odpowiadało za tryb Extinction w Ghosts. Infinity Ward zdołało dokończyć prace, choć multiplayer był dziełem Raven Software i Certain Affinity. To był - jak się wydaje - początek tak kooperacyjnego tworzenia serii.
Wspomniana „afera” z Infinity Ward to przełom 2010 i 2011 roku. Activision pozwało dwójkę założycieli studia - Jasona Westa i Vince’a Zampellę - za „łamanie kontraktu i niesubordynację. Duet założył wkrótce Respawn Entertainment. West nie pracował w branży już dużo dłużej, lecz Zampella jest dziś jednym z kluczowych pracowników Electronic Arts. Neversoft przestało istnieć jako samodzielny podmiot w 2014 roku, gdy zostało „wcielone” właśnie w rangi Infinity Ward.