Wydawca GTA 5: nie każda gra musi być dużym tytułem na ponad 100 godzin
Na rynku jest miejsce dla mniejszych produkcji.
Szereg współczesnych tytułów od dużych wydawców oferuje otwarty świat i rozgrywkę na wiele godzin. Szef Take-Two - Strauss Zelnick - uważa jednak, że nie każda wysokobudżetowa produkcja musi iść podobnym torem.
W wywiadzie udzielonym serwisowi VentureBeat dyrektor generalny firmy, której nakładem ukazały się między innymi wypełnione treściami GTA 5 i Red Dead Redemption 2, stwierdził że w grach najważniejsza jest jakość, a nie skala projektu.
- Nie sądzę, by ktokolwiek, w tym my sami, uważał, że za każdą dużą produkcję musi odpowiadać ogromny zespół, a sam tytuł oferować rozgrywkę na ponad 100 godzin. Na rynku jest miejsce dla różnych pozycji: od mobilnych dla okazjonalnych graczy po Grand Theft Auto i wszystkiego, co pomiędzy - tłumaczy.
Wyznacznikiem powinna być jakość. Zelnick przekonuje jednak, że definicja „jakości” różni się w zależności od platformy sprzętowej i typu gry. W przypadku darmowego MMO z Chin na ostateczny poziom wpływ mają inne elementy niż w dużym projekcie konsolowym.
Niedawno menedżer zasugerował, że kolejne odsłony różnych serii wydawanych przez Take-Two mogą ukazywać się częściej. Niewykluczone więc, że na nowe odsłony Red Dead Redemption lub GTA poczekamy krócej.
Jedną z następnych dużych produkcji, które ukażą się nakładem firmy, jest Borderlands 3. Gra to połączenie strzelanki FPS z RPG, w której istotną rolę odgrywa kooperacja i kolekcjonowanie wyposażenia. Premiera 13 września na PC, PS4 i Xbox One.
Źródło: VentureBeat