Wydawca GTA 5: sequele różnych serii mogą ukazywać się częściej
Na Borderlands 4 czy RDR 3 poczekamy krócej?
Strauss Zelnick zasugerował w rozmowie z dziennikarzem Games Industry, że kolejne sequele różnych serii gier należących do Take-Two mogą ukazywać się częściej niż do tej pory.
Dla przypomnienia - Borderlands 3 ukaże się niemal siedem lat po premierze drugiej części od studia Gearbox, a na Red Dead Redemption 2 fani musieli czekać osiem lat. Od premiery GTA 5 mija już natomiast sześć lat.
- Nie sądzę, że ten czas się wydłuży. Mówiąc szczerze, spodziewałbym się, że w wielu przypadkach będzie coraz krótszy - powiedział preses firmy Take-Two.
- Stały kontakt z fanami uświadomił nam, że nie wisi nad nami presja przygotowywania zupełnie nowych tytułów. Odnaleźliśmy wspólny mianownik dwóch rzeczy: czasu, jakiego potrzebują nasi twórcy do wykonania najlepszej pracy, a także tego, czego chcą konsumenci - podkreślił wydawca.
- Zrozumieliśmy, że budowanie atmosfery oczekiwania to dobry kierunek.
Strauss Zelnick wierzy też, że „odpoczynek” jest dobry w przypadku większości tytułów.
- Już dwanaście lat temu mówiłem, że coroczne wypuszczanie kolejnych odsłon, jeśli nie są to gry sportowe, mija się z celem. Większość dziś się z tym zgadza. Chociaż faktycznie, ośmioletnia przerwa to nieco zbyt długi czas.
Szef Take-Two powtórzył też podczas wywiadu, że jego zdaniem wsteczna kompatybilność nie jest istotna. Zaznaczył również, że nie widzi sensu powstania związków zawodowych twórców gier wideo.
Źródło: Games Industry