Wydawca Manor Lords ma ciekawą radę dla osób, które chcą stworzyć własną grę
Unikajcie wydawców.
Tim Bender - szef firmy Hooded Horses, odpowiedzialnej za wydanie na rynek m.in. Manor Lords - radzi aspirującym twórcom gier, aby nie angażowali się zbyt prędko w umowy z większymi wydawcami. Uważa, że samodzielność będzie w tym przypadku lepszym rozwiązaniem.
Wypowiedź, której Bender udzielił w rozmowie ze streamerem - a także deweloperem - Jasonem Hallem, jest całkiem interesująca, ponieważ menedżer uderza we własną branże. Sam przyznał bowiem, że gdyby tworzył dziś grę, to unikałby wejścia we współpracę z większością wydawców działających aktualnie na rynku.
- Gdybym miał własną grę, nie podpisałbym umowy z 90% działających obecnie wydawców. Wiele zasobów możesz zdobyć na własną rękę - opowiadał w wywiadzie. Prowadzący wywiad przyznał, że wychodzi z identycznego założenia. Następnie Bender zwrócił się już bezpośrednio do deweleperów.
- Jeśli jesteś skłonny zaangażować się w czytanie, myślenie i naukę o tym, jak działają te wszystkie marketingowe sprawy, i robisz wszystko, żeby poradzić sobie samemu, możesz dotrzeć do momentu, w którym będziesz lepszy od 90% wydawców na rynku - mówił. - Będziesz o wiele bardziej troszczył się o swoją grę i nic za to nie zapłacisz.
- Co szczególnie ważne: nie popełnisz pewnych błędów, które często popełniają wydawcy, a więc wydając swoją grę nie będziesz próbował sprzedać jej jako czegoś innego - dodał. Zdaniem Bendera, giganci branży często próbują po prostu promować dany tytuł w sposób, który sprawdził się przy innej, popularniejszej produkcji.
- Uważam, że self-publishing to droga, którą warto podążać - podsumował. Niestety menedżer nie doprecyzował, które firmy należą do pozostałych 10%, którym byłby gotów zaufać.