Wydawca Spintires rozwiązał konflikt z programistą, w planach dodatki
Mody, DLC, a nawet sequel.
Prace nad symulatorem Spintires zostały wznowione, po tym jak wydawca zdołał dojść do porozumienia z głównym programistą produkcji.
Brytyjska firma Oovee została w przeszłości oskarżona o wstrzymywanie wypłat należnych twórcy gry - Rosjaninowi Pawłowi Zagrebelnemu.
Posiadacze produkcji narzekali na błędy po premierze na Steamie i obawiali się, że brak aktualizacji i wiadomości ze strony wydawcy oznacza, że produkcja została porzucona.
Po miesiącach milczenia Oovee powróciło, przyznało się do problemów z komunikacją i obiecało wspierać grę - z pomocą Zagrebelnego.
„Rozmiar naszej społeczności przerósł oczekiwania i nie byliśmy w stanie szybko na to odpowiedzieć” - napisano w oświadczeniu.
Wydawca zapowiada, że usprawni testowanie i kontrolę jakości, a podstawowa wersja gry otrzyma nową aktualizację przynajmniej raz w miesiącu.
Kolejna łatka wprowadzi wsparcie dla modyfikacji, a następna - w maju - doda widok z kokpitu. W planach na lato są też dodatki DLC.
Oovee dodaje także, że rozpoczęto wstępne prace nad ewentualną kontynuacją symulatora samochodów ciężarowych w rosyjskim lesie.
„Dzięki wielkiemu sukcesowi Spintires logiczne jest kontynuowanie serii i przygotowanie jeszcze lepszej gry, z większym zespołem i budżetem” - dodaje przedstawiciel wydawcy.
W Spintires gracz wciela się w kierowcę radzieckiej ciężarówki, rzuconego gdzieś w niedostępne bezdroża. Za pomoc służy jedynie kompas, a zadanie polega na załadowaniu i dostarczeniu ładunku drewna. Po ukończeniu każdej z misji jesteśmy nagradzani punktami umiejętności, przyznawanymi w zależności od zużytego paliwa, uszkodzeń ładunku i ilości przewiezionego towaru.