Wykradziono kod źródłowy CS:GO i Team Fortress 2 - gracze zaniepokojeni
Powstaną nowe cheaty?
Anonimowy haker udostępnił w sieci kod źródłowy dwóch gier Valve - Counter-Strike: Global Offensive oraz Team Fortress 2. Użytkownicy są zaniepokojeni, ponieważ może to doprowadzić do powstania dużej liczby nowych cheatów czy nawet włamań na konta graczy.
Deweloperzy zareagowali szybko. Firma z Seattle „uważnie sprawdza wszelkie informacje” i twierdzi, że wstępne analizy wskazują na to, że opublikowany przez hakera kod jest przestarzały. Nie jest to jednak jeszcze ostatecznie potwierdzone.
Niektórzy właściciele prywatnych serwerów tymczasowo je wyłączają. W jednym przypadku administratorzy otrzymali bowiem zgłoszenie o „zdalnego uruchomienia exploitu kodu źródłowego, który może pomóc w zainfekowaniu klienta gry malwarem”.
Wiele osób zgodnie podkreśla, że nie ufa zabezpieczeniom Valve. Szczególnie fani Team Fortress 2 regularnie od wielu lat borykają się już z problemem cheaterów. Obawiają się, że sytuacja może się pogorszyć.
Sytuacja nie musi zakończyć się poważnymi problemami, ale na wszelki wypadek warto ograniczyć grę w CS:GO czy Team Fortress 2 do zabawy wyłącznie na oficjalnych serwerach.
Źródło: RPS
Poprzednio: Nieoficjalnie: Watch Dogs Legion ukaże się wraz z PS5 i Xbox Series X