Wymagania sprzętowe Battlefield 4 na PC „podobne” do poprzedniej części serii

Serwis BF4Talk opublikował kilka informacji na temat kampanii i rozgrywek sieciowych w Battlefield 4. Szczegóły ujawnił David Silverman z EA, podczas spotkania z fanami w Australii.

W kwestii kampanii dla pojedynczego gracza, przedstawiciel wydawcy przyznał, że element ten rozwiązano w poprzedniej części nienajlepiej, a nowa odsłona zagra bardziej na emocjach i bohaterach.

Wymagania sprzętowe nowej gry w wersji PC są „podobne” do Battlefield 3, choć Silverman nie podał dokładnych danych. Twórcy nie przewidują wsparcia dla Oculus Rift w dniu premiery, ale nie wykluczają takiej możliwości po wydaniu.

Rozgrywki sieciowe ponownie wykorzystają system Battlelog, który zobaczymy także na konsolach. Powracający Tryb Dowódcy zadziała również na tabletach, ale więcej opcji otrzymamy w podstawowej wersji, na konsolach i PC.

Map nie zrównamy z ziemią doszczętnie, ale destrukcja będzie bardziej przypominała rozwiązania z Bad Company 2. Powtórzono także informacji z E3 - wyłączenie prądu w niektórych budynkach pozwoli na wykorzystanie ciemności i zablokowanie wind.

Poziom prezentowany na tegorocznych targach - Seize of Shanghai - to podobno mapa średnich rozmiarów. Najpopularniejszym poziomem z poprzedniej odsłony jest Operacja Metro. Choć Silverman nie potwierdził tego wprost, zmagania w metrze powrócą najpewniej do Battlefiled 4 w jednym z DLC.

Battlefield 4 zadebiutuje jesienią na PC, PlayStation 3 oraz Xboksie 360 w pełnej, polskiej wersji językowej (dubbing).