Xbox nie uniknie podwyżek cen - ostrzega Phil Spencer
Ale zapewne po świętach.
Phil Spencer - szef działu Xbox w Microsofcie - przyznał w niedawnej rozmowie, że jego firma najpewniej nie będzie w stanie utrzymać cen konsol, gier czy abonamentów na obecnym poziomie i nie obejdzie się bez podwyżek.
„Utrzymaliśmy cenę konsoli, tak samo jak gier i abonamentu. Nie wydaje mi się, żeby ten stan mógł trwać wiecznie...” - przyznał podczas konferencji dziennika Wall Street Journal, cytowany przez The Verge. „Sądzę, że w końcu będziemy musieli podnieść ceny niektórych rzeczy, ale uznaliśmy, że w okresie świątecznym ważne było utrzymanie cen”.
Wcześniej w tym roku na identyczny krok zdecydowało się Sony, podnoszące ceny PlayStation 5 i narzekające na „wysoką inflację i niekorzystne trendy walutowy”. Wtedy jeszcze Spencer wydawał się pewny siebie i zapewniał, że „to nie jest właściwy krok”.
„Mogę definitywnie powiedzieć, że dzisiaj nie planujemy podnieść cen. Konsumenci są w sytuacji trudniejszej niż kiedykolwiek i uważamy, że to nie jest dla nas właściwy krok” - mówił. „Nigdy nie mów nigdy” - dodał i wydaje się, że nadchodzą zmiany w podejściu.
Gdzie indziej w rozmowie Spencer przyznał, że szybkie wzrosty liczby abonentów Game Passa na konsolach są przeszłością, choć usługa jest już dochodowa. Wszystko to „głównie dlatego, że dotarliśmy już na konsolach do wszystkich, którzy chcą skorzystać z abonamentu” - wyjaśnił.
Motorem napędowym jest teraz subskrypcja na PC, gdzie firma „notuje niesamowity rozwój”. Game Pass stanowi około 15 procent przychodów działu Xbox i menedżer uważa, że zostanie właśnie na takim poziomie. „Ogólne przychody wzrosną, więc to 15 procent będzie większą liczbą, lecz nie wyobrażamy sobie przyszłości, w której 50-70 proc. przychodów pochodzi z subskrypcji” - dodał.