Xbox odcina się od starszej generacji. Nowe gry powstają z myślą o Xbox Series X
Zrozumiała decyzja.
Nowe gry tworzone przez studia Xboxa powstają z myślą o komputerach osobistych i konsoli Xbox Series X - przyznał w wywiadzie Matt Booty, szef Xbox Games Studios. Dzięki temu kolejne tytuły nie będą ograniczane skromniejszymi możliwościami starszej generacji.
Jak możemy się dowiedzieć z wywiadu przeprowadzonego przez serwis Axios, Xbox oficjalnie przeniósł się na 9. - a więc obecną - generację konsol. Decyzja nie jest wielkim zaskoczeniem. Nawet tegoroczny Redfall, który przecież nie należy do tytułów z najwyższej półki, nie otrzymał wydania na Xbox One. Ciężko więc wyobrażać sobie, że na 10-letnią konsolę zaczną trafiać produkcje rozmiaru Starfielda czy Hellblade 2.
Booty zaznaczył jednak, że gracze, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup mocniejszego sprzętu, będą mogli uruchamiać nowe gry poprzez usługę Xbox Cloud Streaming, dostępną w ofercie Game Pass Ultimate. „W ten właśnie sposób zamierzamy kontynuować wsparcie starszej generacji” - wyjaśnił szef Xbox Games Studios.
O tym, że porzucenie leciwych już platform jest jak najbardziej uzasadnione, mogliśmy się dowiedzieć choćby przy okazji premiery Horizon Forbidden West: Burning Shores. Dodatek trafił wyłącznie na PlayStation 5, dzięki czemu stał się świetnym przykładem technologicznych nowości. Z podobną sytuacją spotkamy się zapewne przy debiucie Phantom Liberty, które także ominie PS4 i Xbox One.
Xbox patrzy w przyszłość z optymizmem. Firma zapewnia, że pokonała trudności i zamierza wydawać w każdym roku cztery produkcje „first-party”. Niestety wraz z rozwojem technologii wydłuża się czas produkcji gier, dlatego na największe tytuły z kategorii AAA będziemy musieli czekać cztery, pięć, a nawet sześć lat.