Skip to main content

Xbox wprowadza skomplikowany system ostrzeżeń i banów

Osiem minusów daje rok.

Microsoft wprowadził nowy system kontrolowania zachowania użytkowników na platformie Xbox. Rozwiązanie stawia na ostrzeżenia oraz czasowe bany, rosnące wraz z liczbą nadużyć.

Liczba przyznawanych „minusów” zależy od wykroczenia. Przeklinanie lub oszukiwanie to jedno ostrzeżenie, nieodpowiednie zachowanie czy dręczenie innych na czacie - dwa, a mowa nienawiści - trzy. Dave McCarthy, menedżer odpowiedzialny za wrażenia graczy, porównał całość do... punktów karnych, jakie w wielu krajach zbierają kierowcy.

„Dla przykładu, gracz z dwoma ostrzeżeniami zostanie zawieszony na jeden dzień, podczas gdy gracz z czterema ostrzeżeniami to już zawieszenie na siedem dni” - wyjaśnia na oficjalnej stronie. Maksymalna liczba ostrzeżeń - osiem - to już ban na cały rok. Nadal będzie można oczywiście grać, ale nie skorzystamy z systemu wiadomości, drużynowych lobby czy rozgrywek multiplayer.

Aby dodatkowo skomplikować sytuację, od nakładanych ostrzeżeń można się odwoływać, a „minusy” pozostają aktualne przez sześć miesięcy. Przygotowana grafika pokazuje, że zawieszenia nie będą jednak czekać - zostaniemy zbanowani natychmiast po wejściu na określone progi, nawet jeśli później skutecznie odwołamy się od kary.

Ilustracja obiecuje także, że wszelkie raporty pod naszym adresem będą przeglądane i weryfikowane przez moderatorów, którym pozostaje współczuć pracy - o ile oczywiście mowa o ludziach, a nie o jakimś zautomatyzowanym systemie sztucznej inteligencji.

Microsoft rozpoczął niedawno testy nowej opcji zgłaszania zachowania innych graczy podczas rozmów głosowych. Wybrani użytkownicy mogą nagrywać 60-sekundowe klipy na Xbox Series X/S oraz Xbox One. Można więc spodziewać się licznych kar za mowę nienawiści.

Zobacz także