YouTuber uważa, że Call of Duty ukradło jego projekt broni. „Jedyny AK w takim kalibrze na świecie”
Podobieństwo jest bardzo duże.
Brandon Herrera - popularny YouTuber prowadzący kanał skupiony na tematyce broni palnej - twierdzi, że Activision bez jego wiedzy dodało do Call of Duty zaprojektowaną przez niego broń.
Jak możemy się dowiedzieć z opublikowanego materiału, konkretnie chodzi o projekt AK-50, nad którym Herrera pracował od kilku lat wraz ze swoim zespołem inżynierów i rusznikarzy. Jest to, jak chwali się sam twórca, pierwszy i jak na razie jedyny na świecie wielkokalibrowy karabin wyborowy oparty na systemie Kałasznikowa oraz strzelający amunicją .50 BMG.
W Call of Duty Modern Warfare 3, wraz z niedawną aktualizacją Sezonu 5, pojawia się z kolei bardzo podobna broń „Jak Cataclysm”. Oczywiście twórcy nie potwierdzili oficjalnie, że to właśnie zaprojektowana przez Herrerę broń stanowiła inspirację przy stworzeniu karabinu, jednak podobieństwa są bardzo duże. Zaczynając oczywiście od samego pomysłu karabinu AK przebudowanego z myślą o strzelaniu potężnym nabojem snajperskim, aż po układ nitów na korpusie broni.
„Poza oczywiście byciem AK na amunicję kaliber .50, zainspirowanym naturalnie przez jedyny AK w takim kalibrze na świecie, wśród podobieństw mamy na przykład wybrzuszony przedni czop czy widoczny układ nitów. Te cztery nity są bardzo charakterystyczne dla AK-50” - tłumaczy twórca w swoim filmie. „Możecie sobie myśleć co chcecie, ale ja rozpoznam moje dzieło, kiedy je zobaczę”.
Dodatkowo autor zwrócił uwagę, że broń w grze korzysta z bębnowego magazynka o dużej pojemności i najwyraźniej wzorowana jest na magazynku „FosTech 20-rounder”, ponieważ jest to aktualnie jedyny model tego typu akcesorium produkowany na świecie. Co ciekawe magazynek nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży detalicznej i na razie trwają jedynie testy prototypu. Herrera zauważył też kilka nieścisłości pomiędzy Jak Cataclysm a rzeczywistym AK-50.
Przede wszystkim broń w grze opisywana jest jako „pakiet konwersji karabinu maszynowego RPK na amunicję .50”. YouTuber zaznacza, że taka modyfikacja w rzeczywistości jest niemożliwa ze względu na wielkość samych nabojów kalibru .50 w stosunku do rozmiarów broni i dlatego też AK-50 trzeba było zaprojektować od podstaw z częściami w znacznie większej skali. Oczywiście sam karabin wyborowy w rzeczywistości jest też zbyt ciężki i nieporęczny, aby typowy żołnierz mógł biegać, skakać i wykonywać wślizgi podczas korzystania z broni.