Z piekła do nieba. Final Fantasy 14 to najlepiej zarabiająca odsłona serii
Nadciąga duży dodatek.
- Już 24 miliony osób zagrały w Final Fantasy 14
- Popularność produkcji rośnie w ostatnich latach
- 23 listopada premiera nowego rozszerzenia
Sieciowe Final Fantasy 14 jest najlepiej zarabiającą odsłoną słynnej serii, a w produkcję Square Enix zagrały już ponad 24 miliony osób - ujawnił reżyser Naoki Yoshida.
Wieści przekazał serwis IGN. Informacje pochodzą z wydarzenia specjalnego, podczas którego dziennikarze mieli okazję testować Endwalker, nadchodzące rozszerzenie do gry.
Sukces jest imponujące, jeśli weźmiemy pod uwagę fatalne początki Final Fantasy 14. Produkcja zaraz po premierze była szeroko krytykowana. Problemy były tak duże, że Square Enix zdecydowało się zawiesić subskrypcje, wstrzymać wersję PS3, wymienić kadry i przeprojektować tytuł niemal od podstaw.
Nowa wersja okazała się już być dużo lepsza, a w ostatnich latach tylko zyskuje - między innymi dzięki spadającemu zainteresowaniu World of Warcraft.
Twórcy sprecyzowali, że poziom 4 milionów użytkowników osiągnięto w 2015 roku, pięć lat po premierze. W 2017 roku, przy okazji premiery rozszerzenia Stormblood, było to już 10 mln. Jak więc wyraźnie widać, ostatnie lata to gwałtowny wzrost liczby kont.
Tymczasem 23 listopada gra otrzyma czwarte rozszerzenie - Endwalker. Ogromny dodatek wprowadzi między innymi dwie nowe klasy postaci, podniesie maksymalny poziom postaci i rozszerzy fabułę.