Zabawkowy pad zamieniony w działający kontroler wygląda mało użytecznie
Ale nadal odtwarza muzyczkę.
Streamer „Rudeism” nie od dzisiaj zajmuje się budową nietypowych kontrolerów. Jego najnowszy projekt to zamienienie zabawkowego pada dla najmłodszych w pełnoprawne urządzenie do gier.
Sprzęt od Fisher Price standardowo potrafi jedynie odtwarzać wesołą muzyczkę po wciśnięciu przycisków i zapewne już pięciolatek pogardziłby takim sprzętem. Po stosownych modyfikacjach można już jednak grać w Elden Ring.
„Rudeism” wyjaśnia, że jedyną zauważalną z zewnątrz zmianą jest port USB na górze. Poza tym kolorowy pad nadal wygląda jak zabawka, choć w środku znajdują się wszystkie potrzebne komponenty kontrolera Xbox.
Co ważne, nadal działa także odtwarzanie muzyczki, co czyni urządzenie szczególnie irytującym. Zabawka ma tylko jedną gałkę analogową, więc pomysłowy twórca przełącza się z lewej na prawą za pomocą żółtego suwaka w rogu.
Jeśli projekt wydaje się szalony, warto zauważyć, że „Rudeism” w przeszłości testował między innymi Hades za pomocą owocu granatu, w Farming Simulator 19 grał w prawdziwym traktorze, a w The Legend Of Zelda: Ocarina - na okarynie.