Zakończenie DLC do Resident Evil 4 sugeruje kolejny remake
Chyba czeka nas drastyczna zmiana klimatu.
Dodatek Separate Ways do Resident Evil 4 Remake jest już dostępny, a pierwsi gracze zdążyli ukończyć historię. Zakończenie DLC może sugerować, która część serii doczeka się odświeżenia jako następna.
Separate Ways przedstawia historię Resident Evil 4 z perspektywy agentki Ady Wong. Możemy dzięki temu lepiej zrozumieć, co działo się za kulisami wydarzeń w hiszpańskiej wiosce i jej okolicach. Dodatek kosztuje 45 zł i oferuje kilka ciekawych zmian w rozgrywce, o czym pisaliśmy w naszych wrażeniach z przedpremierowego pokazu.
Nie trzeba było długo czekać na pierwsze nagrania prezentujące zakończenie dodatku, ale raczej niewielu spodziewało się, że zobaczymy w nim potencjalny teaser sugerujący kolejny tytuł znajdujący się na liście gier do odświeżenia przez Capcom. Poniżej zamieszczamy film prezentujący zakończenie Separate Ways, a pod nim napiszemy, co z niego wynika, więc uważajcie na spoilery.
Jak nietrudno się domyślić, historia Ady kończy się równolegle do przygody Leona, a spora część zakończenia jest dokładnie taka sama, jak w podstawowej wersji gry. Tym razem scenka jest jednak odrobinę dłuższa i pokazuje Alberta Weskera, który nie robi sobie kłopotu z ucieczki Ady, ponieważ udało mu się odzyskać ciało Jacka Krausera, a więc i próbkę pasożyta Las Plagas.
Cała scena na pierwszy rzut oka zdaje się nie mówić zbyt wiele, ale dla fanów serii to dość oczywiste wprowadzenie do wydarzeń znanych z Resident Evil 5 i najwyraźniej Capcom zamierza odświeżyć właśnie tę część. Śmiało możemy założyć, że teaser nie znalazł się tu bez przyczyny, więc jest spora szansa, że następna gra zabierze nas do Afryki, gdzie wcielimy się w Chrisa Redfielda i ruszymy w pogoń za Weskerem.
Oczywiście to tylko spekulacje, ponieważ nie mamy żadnej pewności, że Resident Evil 5 Remake rzeczywiście jest następne w kolejce, a wcześniej może ukazać się nawet kilka innych gier. Mimo to Capcom wyraźnie planuje zabrać się za wspomnianą odsłonę, więc pozostaje tylko czekać na oficjalny komunikat.