Zapowiedziano Legion - szósty dodatek do World of Warcraft
Nowa klasa postaci i kontynent.
Zgodnie z obietnicami, Blizzard ujawnił na targach Gamescom najnowszy, szósty już dodatek do World of Warcraft. Rozszerzenie nosi tytuł Legion.
Reżyser Tom Chilton ujawnił na scenie w Kolonii, że akcja toczy się po wydarzeniach z Warlords of Draenor. Gul'dan wskrzesza Illidana, znanego bardzo dobrze z The Burning Crusade.
Rozszerzenie podniesie maksymalny poziom doświadczenia do 110. Jedną z większych innowacji jest także kolejna klasa postaci - Demon Hunter.
Akcja toczy się na kontynencie Broken Isles - dawnej krainie Nocnych Elfów, zamienionej teraz w większości w wielkie cmentarzysko. Stąd Gul'dan i Illidan prowadzą kolejną inwazję demonów na Azeroth.
Jeszcze przed premierą dodatku przystąpimy do wydarzenia specjalnego, kończącego się w grobowcu samego Sargerasa.
Nie zabraknie oczywiście nowych podziemi i raidów. Twórcy wprowadzają też system artefaktów, umożliwiający zmianę wyglądu broni. Deweloperzy modyfikują także system punktów honoru z potyczek PvP.
Nowa klasa postaci - Demon Hunter - to tylko dwie specjalizacje (Tank lub DPS). Archetyp ten przedkłada prędkość i zręczność (bronie jednoręczne) ponad ciężkie pancerze (dostęp tylko do skór i szat). Za pomocą umiejętności Metamorfozy możliwe będzie zmienianie formy, ale interesujący jest też talent podwójnego skoku, a nawet spowalniające spadanie skrzydła.
Łowca Demonów to także opcja posiadania rogów na głowie postaci. Są również warianty skóry oraz elementy zasłaniające oczy. Tworząc postać tej klasy cofniemy się 10 lat w przeszłość, biorąc udział w specjalnym wydarzeniu.
Ten archetyp startuje od razu na wysokim poziomie doświadczenia - na wzór Death Knighta z dodatku Wrath of the Lich King. „Surowcem” do napędzania talentów jest Demoniczna Furia, a arsenał umiejętności jest dość standardowy - ataki zasięgowe, ogłuszanie czy szarża. Ciekawostką jest możliwość widzenia przez ściany.
Kilka wprowadzanych artefaktów to, między innymi, dwuręczny miecz Ashbringer dla paladyna, kostur Ebonchill dla maga czy łuk Thas'dorah dla łowcy. Co równie istotne, możliwe będzie modyfikowanie wyglądu tych przedmiotów według własnych upodobań - oczywiście, w ramach pewnych ograniczeń.
Żadna klasa i specjalizacja nie zostanie pokrzywdzona: każda postać na samym początku dodatku znajdzie odpowiedni dla siebie artefakt. Nasza broń będzie zdobywała własne punkty doświadczenia, wydawane na nowe cechy - także dla postaci - oraz na elementy wyglądu.
Co ważne, w ten sam sposób możliwe będzie modyfikowanie pancerza w przypadku klas, które zmieniają swoją postać, jak Druidzi. Twórcy przygotowują także nowe modele dla kota. Nie jest jasne, czy lepiej będą wyglądać także inne formy.
Kontynent Broken Isles podzielony jest na sześć stref, z bogatymi lasami, wysokimi górami i miastami starszymi od ludzkiej cywilizacji. Miejsce zamieszkuje zapomniany podgatunek Nocnych Elfów, teraz na usługach Legionu.
Nie zabraknie też innych potworów do pokonania. W walce pomoże założenie zakonów - Order Hall - przeznaczonych dla poszczególnych klas. Ostatecznym celem jest znalezienie Pillars of Creation i uratowanie Azeroth.
Nowe podziemia mają zachęcać graczy do powrotu, oferując nowe wyzwania i atrakcje. Halls of Valor inspirowane są Walhallą z mitologii skandynawskiej. Black Rook Hold to starożytna i mroczna forteca elfów. W Vault of the Warden zaczniemy pościg za Illidanem - to więzienie łowców demonów, widoczne w poniższy animowanym zwiastunie. To tylko niektóre z dungeonów - łącznie będzie ich dziewięć, w tym jeden na pokładzie płynącego statku.
W planach są także dwa raidy, oferujące łącznie siedemnastu potężnych bossów do pokonania. W Suramar Palace pokonamy samego Gul'dana.
Wśród powracających postaci spotkamy nie tylko Illidana Stormrage'a. Pokonamy demona Xavius, a w Stormwind czeka Anduin Wrynn, nieco już starszy następca tronu. Jest też Genn Greymane, lider Gilneas, czy Sylvanas Windrunner, jeden z głównych celów Burning Crusade.
Całkowicie nowy będzie punktów honoru w zmaganiach „gracz kontra gracz”. Wraz ze zdobywaniem punktów awansujemy na kolejne rangi (maksymalnie pięćdziesiąt), odblokowując kolejne umiejętności przeznaczone do potyczek PvP. To między innymi ogłuszanie, szybsze rzucanie czarów czy zwiększanie szansy na trafienie krytyczne.
Wzorem Call of Duty możemy zresetować nasz poziom honoru i osiągnąć rangę prestiżową, co przełoży się na kosmetyczne nagrody dla bohatera, takie jak emblematy na portret, unikatowe wierzchowce czy kolejne wzory wyglądu dla artefaktów.
Zakup dodatku umożliwi automatyczne awansowanie jeden z postaci na setny poziom. Twórcy poprawiają też system transmogryfikacji oraz „opcje społecznościowe” - nie podano szczegółów.
Więcej szczegółów oraz zapisy do testów beta znaleźć można na oficjalnej stronie.
Nie podano daty premiery dodatku.