Zazdrosny Luke Skywalker szkoli Cal Kestisa. Star Wars Jedi: Ocalały zza kulis
Wyjątkowy trening Jedi.
Nowy materiał promujący Star Wars Jedi: Ocalały udowadnia, że Cal Kestis przeszedł szkolenie godne mistrza zakonu Jedi. Sesja treningowa przygotowana przez Luke’a Skywalkera była jednak dosyć nietypowa.
Krótki materiał promocyjny okazał się świetnym pomysłem, na co jasno wskazuje licznik wyświetleń oraz pozytywnych reakcji pod filmem. Mark Hamill - odtwórca roli filmowego Luke’a Skywalkera - wykorzystał garść pomysłowych ćwiczeń, by przygotować Camerona Monaghana - growego Cal Kestisa - do starcia z siłami Imperium.
Podstawą ćwiczeń było oczywiście machanie mieczem, przypominającym niejako kij do baseballa. Nie zabrakło również zajęć z kontroli Mocy, która spłynęła do zaczerwienionej głowy Monaghana wraz z kilkoma litrami krwi. Następnie instynkt i refleks bohatera poddano charakterystycznej dla zakonu Jedi próbie popcornu. Tutaj pojawiły się jednak pewne komplikacje.
Umiejętność Monaghana w walce dwoma mieczami jednocześnie wywołała u Hamilla tak wielkie oburzenie, że mentor zadecydował o przerwaniu treningu. Chwilę później rozgoryczony mistrz spróbował swoich sił w rozgrywce w Star Wars Jedi: Ocalały, choć i w tym przypadku nie poszło zbyt dobrze.
Krótki materiał zdecydowanie przypadł do gustu widowni. Wśród komentarzy nie brak opinii, że Cameron Monaghan zasługuje na własną opowieść w telewizyjnym uniwersum Gwiezdnych Wojen. „Najlepsza reklama w historii marki. Sympatyczna i zabawna do oglądania. Mark Hammil i Cameron Monaghan świetnie ze sobą współgrają” - pisze HungTheHeroLuu.
Zobacz także: Star Wars Jedi Ocalały (Survivor) - Poradnik, Solucja
Udany marketing nie uratuje jednak samej gry, która na ten moment mierzy się ze sporą falą krytyki. Największym problemem okazała się optymalizacja, przez którą nawet najmocniejsze pecety nie są w stanie zagwarantować płynnej rozgrywki. Odrobinę lepiej jest w przypadku edycji konsolowych. Twórcy obiecali już, że produkcja będzie łatana przez najbliższe tygodnie. Więcej o kłopotach gry dowiecie się z naszej recenzji Star Wars Jedi: Ocalały.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.