Zelda: Breath of the Wild musi sprzedać 2 miliony egzemplarzy
By zwróciły się koszty.
Choć The Legend of Zelda: Breath of the Wild powstaje już od ponad pięciu lat, to budżet produkcji nie jest ogromny - wystarczą dwa miliony sprzedanych egzemplarzy, by koszty się zwróciły.
Informacje ujawnił legendarny producent z Nintendo - Shigeru Miyamoto - podczas ostatniej rozmowy z inwestorami japońskiej firmy (dzięki, Cheesemeister).
Deweloper przyznał, że obecnie nad tytułem pracuje około stu osób, lecz przez lata swój udział w projekcie miało ponad 300 twórców na różnych stanowiskach.
Shinya Takahashi - szef planowania i produkcji w Nintendo - dodał, że część elementów przygotowanych na potrzeby Breath of the Wild przyda się w innych, przyszłych grach.
Menedżer nie wdawał się w szczegóły, ale japońska korporacja chce zmniejszyć koszty właśnie poprzez dzielenie się technologią, jak moduł fizyki czy system ładowania danych w otwartym świecie, stworzone na potrzeby nowej odsłony The Legend of Zelda.
Produkcja zadebiutuje na początku przyszłego roku. Można oczekiwać, że będzie to marzec, ponieważ w tym miesiącu do sprzedaży trafi także następna konsola Nintendo - NX.
Osiągnięcie dwóch milionów w przypadku gry zmierzającej tylko na Wii U byłoby pewnie większym problemem, lecz jako tytuł startowy na nowym urządzeniu, Breath of the Wild powinno poradzić sobie dużo lepiej.