Złamaliśmy obietnicę - twórcy Apex Legends przepraszają za mikrotransakcje
W planach zmiany.
Niedawno w Apex Legends rozpoczęło się wydarzenie Żelazna Korona, w którym wprowadzono nowe przedmioty. Dodatki kosmetyczne spotkały się z krytyką graczy, narzekających, że zdobycie wszystkich jest kosztowne. Teraz twórcy przyznają się do błędu.
Za najcenniejszą i najtrudniej dostępną broń, czyli toporek Raven's Bite, trzeba zapłacić w sumie ponad 150 dolarów, czyli około 600 zł. Aby otrzymać oręż, wcześniej trzeba odblokować 24 pozostałe nagrody w płatnych paczkach Apex, przy czym tylko dwie są darmowe.
We wpisie na oficjalnym blogu sieciowej strzelanki Drew McCoy ze studia Respawn Entertainment przeprosił za zaistniałą sytuację. Przyznał, że deweloperzy złamali obietnicę oferowania uczciwego i przejrzystego systemu mikrotransakcji.
W planach są zmiany. W ostatnim tygodniu trwania Żelaznej Korony w cyfrowym sklepie pojawi się 12 legendarnych przedmiotów związanych z wydarzeniem, choć nie wszystkie jednocześnie - będą wymieniane co dwa dni. Dodatki kupimy za 1800 monet, czyli około 80 zł.
„W ostatnim półroczu wiele się nauczyliśmy o prowadzeniu gry Free to Play i jedną z lekcji wyciągniętych w minionym tygodniu (…) jest, że nasza komunikacja musi być klarowniejsza. Ten event różni się od Legendarnych Łowów z 1. sezonu, a także od nadchodzących. Każdego dnia uczymy się co działa, a co nie i jak dostarczyć możliwie najlepszy tytuł” - tłumaczy McCoy.
Zobacz: Apex Legends - poradnik i najlepsze porady
Deweloper zabrał też głos na Reddicie. Odpowiadając graczom, ujawnił, że wbrew pozorom Żelazna Korona okazała się dużym sukcesem - pod względem przychodów i zaangażowania użytkowników. Podkreślił też, że wprowadzone zmiany są reakcją na złamaną obietnicę: autorzy nie chcieli, by przedmioty z wydarzenia można było zdobyć tylko w paczkach Apex.
Źródło: Apex Legends, Reddit
Następnie: Deweloper odrzucił ofertę wydania gry tylko na Epic Games Store, by dotrzymać słowa danego fanom