Złamano zabezpieczenia konsolki Nintendo NES Mini
Nowe gry przez USB.
Przedsiębiorczy użytkownicy zdołali dodać nowe gry do konsoli Nintendo Classic Mini.
Wątpliwa z prawnego punktu widzenia metoda obejmuje zrzucenie pamięci urządzenia na PC, dodanie dodatkowych plików ROM, a następnie ponowne wgranie całości na NES Mini.
Poza kwestiami prawnymi i tymi związanymi z gwarancją, w grę wchodzi jeszcze perspektywa uszkodzenia systemu operacyjnego przy błędnym przeprowadzeniu operacji. Szczegóły oferuje serwis Ars Technica.
Nintendo Classic Mini debiutowało w listopadzie z 30 wbudowanymi, klasycznymi pozycjami. Producent szybko potwierdził, że nie zamierza rozszerzać biblioteki w przyszłości, a sprzętu nie można podpiąć do internetu w celu kupienia czy pobrania nowych gier.
Wszystko to oznacza, że niekoniecznie legalna metoda jest obecnie jedynym sposobem na wgranie na konsolę innych tytułów.
Poniżej ta metoda w akcji:
Użytkownicy odkryli szybko, że system operacyjny NES Mini posiada górny limit wgranych pozycji, ale ten wynosi 60, a nie 30. Stąd możliwość uzupełniania o dodatkowe tytuły.
Można też poradzić sobie z ograniczeniem, po prostu zamieniając jedne produkcje na inne.
Posiadacze NES Mini pochwalili się już działaniem wielu tytułów, których nie uwzględniono w oryginalnym zestawie, jak Mega Man czy Battletoads.
Pozostaje mieć nadzieję, że wszyscy ci użytkownicy korzystają z oryginalnych, zgranych własnoręcznie plików ROM.