Zlatan Ibrahimović oskarża twórców FIFA 21 o bezprawne wykorzystanie wizerunku
Zarzut jest jednak dość osobliwy.
- Zlatan Ibrahimović twierdzi, że EA zarabia na jego wizerunku bez zgody piłkarza
- EA odpowiada - firma uzyskuje licencję od federacji FIFPro
- Piłkarz przekonuje jednak, że nic nie wie o byciu członkiem organizacji
Szwedzki piłkarz Zlatan Ibrahimović uważa, że Electronic Arts użyło jego nazwiska i wizerunku w FIFA 21 - oraz poprzednich częściach serii - bez otrzymania zgody. Zawodnik zadeklarował chęć „zbadania sprawy”.
„Ktoś przez te wszystkie lata zarabiał na moim nazwisku oraz twarzy bez żadnej umowy” - napisał napastnik A.C. Milan w tweecie. Ibrahimović wskazał też potencjalnego „winowajcę” - FIFPro, czyli Międzynarodową Federację Piłkarzy Zawodowych.
Organizacja zrzesza ok. 60 tys. piłkarzy z całego świata, dysponuje ich wizerunkami, a ponadto udziela EA - a także Konami, wydawcy serii PES - zgody na odwzorowanie zawodników w grach. Z wpisu Zlatana Ibrahimovicia wygląda jednak na to, że napastnik nie był świadomy istnienia federacji, a przynajmniej nie wiedział, że jest jej członkiem.
„Nic nie wiem o byciu członkiem FIFPro, ale jeśli nim jestem, to stało się to w ramach jakiegoś dziwnego manewru. A już na pewno nigdy nie zezwoliłem twórcom FIFA lub FIFPro na zarabianie przy użyciu mojej osoby”.
W oświadczeniu wysłanym naszym kolegom z brytyjskiej redakcji Eurogamera, EA wskazało, że FIFPro jest długoletnim partnerem wydawcy, a umowa z federacją ma pomóc w stworzeniu „najlepszej gry piłkarskiej na świecie”.
Ponadto przypomnijmy, że Electronic Arts podpisało w lipcu umowę partnerską z A.C. Milan. Włoski klub udzielił firmie zgody na wykorzystanie strojów, piłkarzy i stadionu.