Skip to main content

Znaleziony dwa lata temu prototyp SNES PlayStation już działa

Napęd CD-ROM w akcji.

W 2015 roku informowaliśmy o odnalezieniu jednego z prototypów rzadkiej konsoli Sony PlayStation SNES. W sieci pojawiły się wtedy pierwsze zdjęcia, a kilka miesięcy później sprzęt udało się włączyć.

Była to jednak tylko reanimacja sprzętu. Dzięki uprzejmości właściciela, serwis Engadget kontynuował wysiłki, by wystawić w pełni funkcjonujące urządzenie na imprezie Midwest Gaming Classic 2017 na początku kwietnia - cel zrealizowano.

Specjaliści od klasycznej elektroniki doprowadzili do stanu, w którym konsola jest w stanie uruchamiać gry SNES. Po miesiącu dalszych starań udało się także wczytać tytuł z CD-ROM, a więc z elementu PlayStation.

Planów nigdy jednak w pełni nie zrealizowano, ponieważ Nintendo zdecydowało się współpracować ostatecznie z Philipsem. Umowa nie doszła do skutku, ale Sony samodzielnie kontynuowało prace nad PlayStation kompatybilnym z płytami CD.

Nie oznacza to jednak, że gadżet jest w stanie uruchomić dowolną produkcję. Jak to w przypadku konsol bywa, poprawne funkcjonowanie wymaga już wysiłków ze strony deweloperów.

Zobacz na YouTube

Wyprodukowano podobno tylko kilkaset egzemplarzy prototypu, w wyniku kooperacji firm Nintendo i Sony, planujących połączenie systemu Super Nintendo Entertainment z napędem CD-ROM. Do dzisiaj zachowało się jeszcze mniej urządzeń - podobno tylko dwa.

Większość została zniszczona, gdy obie firmy przerwały współpracę. Ujawnione w lipcu 2015 roku znalezienie reliktu było więc sporą niespodzianką.

Zobacz także