Znienawidzony gracz Runescape zhakowany. Stracił 20 tys. godzin gry
„Wszędzie to samo hasło”.
Diddeboy1, czyli jeden z najwyżej uplasowanych w rankingach graczy Old School Runescape, utracił dostęp do swojego konta, na które poświęcił ok. 20 tysięcy godzin gry. Gracz był wyjątkowo nielubiany wśród społeczności fanów tytułu ze względu swoje toksyczne zachowanie, jednak nawet krytycy jego zachowania uważają, że spotkała go zbyt dotkliwa kara.
Jak informuje serwis Gamesradar, największym osiągnięciem Diddeboya było wbicie najwyższego jak dotąd poziomu na koncie typu Skiller. Jest to popularne wyzwanie wśród graczy klasycznego MMO, polegające na jak najwyższym rozwinięciu postaci przy jednoczesnym unikaniu jakiejkolwiek walki - współczynnik combat level musi pozostać na najniższym możliwym poziomie 3 - a zamiast tego rozwijając poboczne umiejętności.
Diddeboy pobił rekord, znajdując sposób na rozwijanie teoretycznie ofensywnej umiejętności „Slayer” jednak bez angażowania się w walkę, a dokonał tego czyszcząc lampy w wirtualnym muzeum wewnątrz gry. Internauta był wyjątkowo nielubiany w społeczności gry, gdzie uchodził za egocentryka, wyzywającego innych graczy, którzy osiągnęli podobne wyniki nie stosując identycznej strategii jak on.
„To ten sam gość, który się wkurzał, że nowe bronie pozwalają łatwiej zdobyć osiągnięcie, na które on spędził tysiące godzin?” - zapytał się użytkownik Reddita Deadlawd. „Tak, ten sam. Zawsze, kiedy inny Skiller chwalił się swoimi osiągnięciami, on pojawiał się w komentarzach i go wyzywał, bo nie wbijał poziomów tą samą metodą, co on” - odpowiedział Mygawd.
Jak się okazuje, haker odpowiedzialny za przejęcie konta zmienił nick gracza na „SamePwEvrywr”, czyli „Wszędzie to samo hasło”, aby ośmieszyć go przed społecznością za dbanie o bezpieczeństwo logowania oraz przejął też jego konto na Twitterze - to najwyraźniej już odzyskał. Co jednak gorsza dla Diddeboya, przestępca zepsuł też jego statystyki, od momentu przejęcia zabijając kilka potworów, przez co wzrósł jego combat level.
Niemniej, nawet internauci krytykujący gracza wyrażają współczucie z powodu sytuacji. „Koleś był nieznośny, ale najgorszemu wrogowi bym nie życzył czegoś takiego” - pisze NotTheBeeze. „Zdecydowanie na to nie zasłużył” - dodaje inny internauta. „Niech to będzie lekcja dla osób, które nie dbają o zasady bezpieczeństwa kont” - uważa Peperonipyza.