Skip to main content

Zwolnienia w studiu Rare

Kinect Sports Rivals nie osiągnęło zakładanych wyników sprzedaży?

Należące do Microsoftu studio Rare przeszło przez fazę zwolnień - dowiedział się Eurogamer z kilku niezależnych źródeł. Jedną z przyczyn takiej decyzji była najprawdopodobniej niższa od oczekiwanej sprzedaż Kinect Sports Rivals na Xbox One.

„Naszym celem jest tworzenie nowych, zabawnych, społecznościowych i interaktywnych doświadczeń rozrywkowych. W ramach przywiązania do tego celu, musieliśmy podjąć decyzję o zmianie naszego procesu produkcyjnego w Rare, by lepiej wspierać nasze przyszłe projekty” - napisał rzecznik Microsoftu w oświadczeniu.

„To doprowadziło nas do przeglądu umiejętności i składu zespołów deweloperskich w naszej firmie. Rare nadal zamierza inwestować w ludzi i kolejne projekty.”

Właściciel studia nie chciał potwierdzić liczby zwalnianych osób, ale nieoficjalnie mówi się o 16 pracownikach. Kinect Sports Rivals zajmowało się około 150 osób. Gra miała ukazać się jeszcze jako tytuł startowy na Xbox One w listopadzie, lecz premierę opóźniono do kwietnia tego roku. Jedno ze źródeł sugeruje, że firma poniosła znaczną stratę finansową na tym projekcie.

Tymczasem sytuacja Rare stała się ostatnio jeszcze bardziej skomplikowana. Microsoft ogłosił, że zacznie sprzedawać swoją konsolę nowej generacji także bez zestawu czujników Kinect, na którym bazują najnowsze gry brytyjskiego studia. Jeszcze w marcu tego roku szef firmy - Craig Duncan - zapewniał, że w planach jest już kilka następnych tytułów.

- Czy zawsze będziemy robić gry na Kinect? Mogę powiedzieć, że zamierzamy pracować nad nowymi pomysłami i rozważymy platformę docelową, która będzie najlepiej pasować do danego konceptu - przyznał menedżer.

Rare to zasłużone studio, założone jeszcze w 1985 roku. W przeszłości odpowiadało między innymi za Banjo-Kazooie, Killer Instinct, GoldenEye 007 czy Viva Piñata. Po przejęciu przez Microsoft w 2012 r., zaczęło powoli tracić na znaczeniu.

Zobacz na YouTube

Zobacz także