Cyberpunk 2077 po łatkach okiem Digital Foundry - czy działa lepiej na PS4 i Xbox One?
Aktualizacje 1.10 i 1.11 pod lupą.
CD Projekt Red obiecał na styczeń dużą aktualizację Cyberpunk 2077 i słowa dotrzymał, publikując wersję 1.10. Załatano sporo błędów, usprawniono stabilność działania i - przynajmniej w kontekście PlayStation 4 - wspomniano także o faktycznej wydajności. To ważne, ponieważ nie mamy żadnych wątpliwości, że przeróżnych błędów można się pozbyć, ale czy sprzęt poprzedniej generacji ma wystarczająco dużo mocy, by zbliżyć się do stałego poziomu 30 klatek na sekundę? Analiza wersji 1.10 daje pewne powody do optymizmu, ale przed twórcami jeszcze dużo pracy.
Kilka dni później doczekaliśmy się wersji 1.11 z drobnymi poprawkami, ale główne zmiany w optymalizacji - w tym ulepszenie zarządzania pamięcią - to właśnie odsłona 1.10. Na liście zmian ciekawie wyglądają punkty opisujące nowości dla określonych platform: mowa o optymalizacji tłumów na PS4 Pro i PlayStation 5, ale co z bazowym PS4? I dlaczego tego samego nie dodano na Xbox One? Jeśli o platformie Microsoftu mowa, tutaj także zmieniono kwestie związane z pamięcią, głównie w związku z tworzeniem postaci, lustrami, skanowaniem i tak dalej.
Co interesujące, nasze testy sugerują, że to nie koniec poprawek. Zaczęliśmy od bazowych modeli PlayStation 4 i Xbox One, ponieważ tutaj usprawnienia są najbardziej potrzebne. Od razu możemy napisać, że gra ani razu się nie zawiesiła czy wysypała się do ekranu startowego. Oczywiście nadal natknęliśmy się na błędy, ale już samo wyeliminowanie tych awarii przełożyło się na bardziej stabilne wrażenia. Sprawdziliśmy ograniczony wycinek ogromnej produkcji, ale całość zaliczyć można jako znaczący krok do przodu.
Grając na standardowym PlayStation 4, zauważyliśmy kilka poprawek, o których nie wspomniano na oficjalnej liście. Po pierwsze, jakość obrazu jest zauważalnie lepsza, co widać nawet na powyższym materiale wideo, nawet po kompresji YouTube. Być może CD Projekt zmienił komponenty temporalnego wygładzania krawędzi, lub też zmodyfikował wyostrzanie i inne opcje post-processingu. Bez względu na szczegóły, obraz jest wyraźniejszy. Ciągle zmieniająca się liczba pikseli na ekranie utrudnia wskazanie natywnej rozdzielczości, ale wygląda na to, że ta się nie zmieniała - gra po prostu wygląda czyściej.
W określonych scenariuszach zauważyliśmy także lepszą wydajność na PS4 - nawet do pięciu czy sześciu klatek na sekundę więcej, co jest znaczącym skokiem, jeśli przełożyć to na wartości procentowe. Widać to między innymi w pościgu zaraz po pierwszej misji, a więc w sytuacji, gdzie wspomniana optymalizacja tłumów na wiele się nie przydaje. Ponownie, obraz jest wyraźniejszy, a zestaw opcji graficznych pozostaje bez zmian, więc można mówić o autentycznym postępie. Nadal nie można jednak powiedzieć, że wrażenia są absolutnie przyjemne. Inne obszary działają na dobrą sprawę tak samo, jak poprzednio. Podczas dynamicznego strzelania wciąż schodzimy poniżej 20 klatek na sekundę na PlayStation 4, nie zniknęło też zacinanie przy doczytywaniu danych. Nadal bardzo trudno jest polecić tytuł posiadaczom najpopularniejszej konsoli poprzedniej generacji.
Co z Xbox One S? Wygląda na to, że poprawki w przejrzystości obrazu także tutaj znalazły zastosowanie, ale poza poprawą ogólnej stabilności nasze testy nie ujawniły żadnych wzrostów wydajności w porównaniu z wersją 1.02. Zniknęło przeciągające się zacinanie, ale sama rozgrywka jest tak niesatysfakcjonująca, jak wcześniej. To właśnie na Xboksie natknęliśmy się także na spory błąd. Mowa o tym, jak zabawa na jednej konsoli Microsoftu może wpłynąć na inny model tego producenta. Dla przykładu, jeśli gramy na Series X w trybie jakości, przełączenie się na Xbox One lub Xbox One X to stały spadek w okolice 15 klatek na sekundę. Efektu pozbyć się można jedynie poprzez wyczyszczenie zapisów na obu maszynach i mamy nadzieję, że CD Projekt zajmie się tą kwestią.
Kończąc analizę na podstawowych modelach konsol, możemy zwrócić oczy ku mocniejszym modelom. Wstępne badania sugerują, że najlepiej wypada PlayStation 4 Pro, choć nadal nie brakuje poważnych problemów. Poza wspomnianą stabilnością, wrażenia są jednak podobne do tych z przeszłości. Spróbowaliśmy sekcji z dużą liczbą postaci niezależnych (co CD Projekt reklamował jako usprawniony element), lecz wyniki nie były do końca jednolite i z całą pewności nie zauważyliśmy przełomowych zmian.
Podsumowując, nasze wnioski z testów aktualizacji 1.10 oraz 1.11 na konsolach poprzedniej generacji są proste. CD Projekt zajął się awariami gry i poprawił ogólną stabilność, a taka fundamentalna praca na pewno musi być wykonana w pierwszej kolejności. Podczas gdy widać też pewne poprawki w optymalizacji (przynajmniej na bazowym PS4), to nie otrzymujemy odpowiedzi na pytanie, które chodzi nam po głowie od pierwszej zapowiedzi: czy gra może działać płynnie na PlayStation 4 i Xbox One? Po stronie Sony widać namacalną poprawę, ale jeśli otrzymalibyśmy jakieś fundamentalne zmiany, to zauważylibyśmy je także na PS4 Pro.
Podobnie jak w przypadku Wiedźmina 3, planujemy zbadać postęp w popremierowych pracach nad Cyberpunk 2077. CD Projekt obiecywał wcześniej, że kolejna duża łatka zadebiutuje w lutym, więc z pewnością przyjrzymy się także tej nadchodzącej wersji.