Skip to main content

Czy Deadpool okaże się równie zabawny jak brutalny?

Ekscentryczny superbohater w grze studia High Moon.

Deadpool od Activision, tworzony przez studio High Moon (m.in. Transformers) z pewnością jest grą dla dorosłych, jeśli chodzi o temat przemocy. Czy to samo można powiedzieć o warstwie humorystycznej?

Awanturniczy bohater podąża ścieżką niedocenionej gry X-Men Origins: Wolverine, stworzonej przez Raven Software, w której nie brakowało krwawych elementów. W produkcji firmy High Moon krew też płynie strumieniami wszędzie tam, gdzie Deadpool sieka mieczem niekończące się zastępy przeciwników. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by nafaszerować wrogów ołowiem, korzystając z rozbudowanego arsenału broni palnych. Przemoc pasuje idealnie do wizerunku głównej postaci, znanej również jako „Merc with a Mouth" i sposób zaprezentowania jej w grze nie powinien zdziwić fanów.

Deadpool zasłynął w komiksie ze „zburzenia czwartej ściany", co zostanie wykorzystane również w grze. Jest to jedyny bohater z uniwersum Marvela zdający sobie sprawę z tego, że jest postacią komiksową, co autorzy często wykorzystują do wprowadzenia sytuacji humorystycznych. Najlepiej świadczy o tym początkowy fragment jednego z etapów, rozgrywający się na opuszczonej wyspie Genosha. Po twardym, awaryjnym lądowaniu członkowie drużyny X-Men leżą nieprzytomni na miejscu katastrofy. Kiedy Deadpool to zauważa i zdaje sobie sprawę z tego, że będzie musiał uporać się z zadaniem w pojedynkę, komentuje sytuację następująco: „Wygląda to prawie tak, jakby zostało przez kogoś zaprojektowane".

Sean Miller, dyrektor projektu w zespole High Moon Studios.

Jak powszechnie wiadomo Deadpool miewa problemy z psychiką. Według biografii, do choroby umysłowej doprowadził go eksperyment, w którym posiadł zdolność do samoregeneracji. W jego wyniku zaczął miewać halucynacje i słyszeć głosy. Dolegliwości tych nie zabraknie również w grze. W jednym z fragmentów Deadpool ma wizję uczestnictwa w przyjęciu - niespodziance. Na imprezie spotyka Rogue, czekającą na niego w uwodzicielski sposób w strefie dla VIP-ów. Bohater bez zastanowienia rusza w stronę dziewczyny i wpada w pułapkę zastawioną przez Mr. Sinistera.

Wypowiedzi Deadpoola oraz słyszane przez niego głosy zostały z wielkim entuzjazmem nagrane przez Nolana Northa, aktora dubbingującego wcześniej Nathana Drake'a. W trakcie zabawy bohater często kłóci się z samym sobą na temat tego, czy otaczający go świat jest rzeczywisty, czy też stanowi wymysł wyobraźni. Ku irytacji innych bohaterów Deadpool nic nie bierze na serio, a podczas dialogów sypie nieustannie krótkimi, ciętymi ripostami i różnorodnymi gagami.

Nadanie Deadpoolowi humorystycznego sznytu jest jednym z najtrudniejszych zadań, przed jakimi stoi High Moon. Wystarczy przesadzić z ilością krótkich haseł rzucanych przez bohatera i zbyt częstym „burzeniem czwartej ściany", i zabiegi te zaczną zwyczajnie nudzić. Z kolei jeśli gagów umieści się zbyt mało, to biedny stary Deadpool zostanie tylko z niezłym systemem walki i masą wrogów do ubicia.

- To spore wyzwanie - mówi w rozmowie z Eurogamerem dyrektor gry Sean Miller. - Jedną z rzeczy, którą uwielbiamy w Deadpoolu jest to, że może on zburzyć nie tylko czwartą ścianę, ale również utarte schematy gatunku action adventure. Umożliwia to wprowadzenie czegoś świeżego. Cała sztuka w tym, aby utrzymać elementy komediowe przez cały okres gry, a nie tylko przez pięć czy dziesięć minut. Jest to spory problem, którego jesteśmy świadomi.

„Bohater posiada sporą liczbę krótkich, absurdalnych wypowiedzi, ale stworzony przez nas system dozuje ilość i tempo ich wygłaszania” - Sean Miller, dyrektor gry

Zamiast generowanych losowo gagów autorzy postanowili rozwiązać tę trudność stosując humor kontekstowy. Jest on związany z akcjami podejmowanymi przez gracza oraz sytuacjami i miejscami, w których znajdzie się Deadpool.

- Kontekstowość to kluczowa kwestia - mówi Miller. - Bohater posiada sporą liczbę krótkich, absurdalnych wypowiedzi, ale stworzony przez nas system dozuje ilość i tempo ich wygłaszania. Umieściliśmy pewne priorytety określające co i w jakich sytuacjach usłyszymy. Jest też ogromna liczba rzeczy związanych z tym, w jakim miejscu gry się znajdujemy. Nie będziemy więc w kółko wysłuchiwali tych samych żartów. Jeśli jakiś gag zostanie wypowiedziany na początku zabawy, to albo nie pojawi się już w ogóle, albo pojawi się w późniejszym okresie gry. Kontekstowość bardzo ułatwia osiągnięcie tego celu.

Rodzaj humoru odzwierciedla też początek, gdy Deadpool spotyka znajomego mutanta Cable'a. Kumpel opowiada mu o niecnych planach Mr. Sinistera i o tym, że trzeba go koniecznie powstrzymać. Słuchając wywodu mutanta Deadpool nudzi się niemiłosiernie. W pewnym momencie strzela sobie w głowę (pamiętajcie o samoregeneracji) i z entuzjazmem krzyczy „Teraz się zabawimy!", by po chwili dodać „Ehh, to nie ta gra, stary".

Kontynuacja na następnej stronie.