Digital Foundry: Star Wars Battlefront 2 na Xbox One X
Testy pod obciążeniem.
Nasz przedpremierowy test Xbox One X nie mógł zająć się jedną z kluczowych kwestii: jakie są różnice we wrażeniach w porównaniu z PS4 Pro? Od czasu publikacji tego materiału wydano jednak sporo łatek z dedykowanym wsparciem dla konsoli Microsoftu, co daje lepszy pogląd na sytuację, ale brakowało tytułów bazujących na silniku Frostbite od EA, jedną z najbardziej zaawansowanych technologii na rynku. FIFA 18 może i imponuje, ale to małe wyzwanie - Star Wars Battlefront 2 nadaje się dużo lepiej. Wyniki są całkiem interesujące.
Pod wieloma względami obserwujemy sytuację zbliżoną do Wolfenstein 2 od Bethesdy. W celu zapewnienia 60 klatek na sekundę, silnik id Tech 6 napędzający ten tytuł stawia na wiele podobnych założeń, co Frostbite. W obu grach działa więc dynamiczne skalowanie rozdzielczości: PS4 Pro osiąga maksymalnie 2560 × 1440, podczas gdy Xbox One idzie znacznie dalej, zapewniając nawet 3840 × 2160, czyli pełne 4K. To 2,25 raza więcej pikseli niż na urządzeniu Sony - zaskakując duży wzrost.
Oczywiście, rozdzielczość jest dynamiczna, więc różnica może się zmniejszać. Podział pozostaje jednak spory: identyczne momenty w naszych testach to 1296p i 1440p na PS4 Pro oraz 1800p - 2160p na maszynie Microsoftu. Liczby nie kłamią, lecz w id Tech 6 jest jeszcze temporalne wygładzanie krawędzi, które także pomaga w ukryciu różnic. Metoda zastosowana w silniku Frostbite nie jest tak intensywna jak u Bethesdy, ale nadal sprawnie eliminuje ząbki z brzegów obiektów.
Efekty są - ponownie - podobne do Wolfenstein 2. Star Wars Battlefront 2 włączone na Xbox One X wygląda dobrze na ekranie 4K. Prezentacja jest świetna, nawet jeśli nie oglądamy cały czas natywnej wartości. Obraz na PS4 Pro jest dużo bardziej rozmyty, przez skalowanie do ultra HD, a zmiękczenie potęguje także niższa jakość filtrowania tekstur, usuwająca detale z płaskich powierzchni.
Obie konsole oferują skalowanie w dół na telewizorach 1080p i wydaje się, że właśnie tutaj posiadacze PS4 Pro zyskują najbardziej. Skalowanie z 1440p do 4K może się sprawdzić (co udowodniło choćby For Honor), ale zazwyczaj nie przekłada się na jakość, jakiej można oczekiwać na ekranie ultra HD. Różnice widać choćby w naszej galerii porównawczej poniżej. Przejście z PS4 Pro na Xbox One X to wyraźny skok, choć dotarcie do stałego 4K na PC przekłada się już na mniejsze korzyści.
Poza rozdzielczością, nowa konsola Microsoftu zapewnia także pomniejsze bonusy. Te są raczej mało przełomowe i związane zapewne z generowaniem większej liczby pikseli: rośnie filtrowanie tekstur, ostrość cieni i efektywność ambient occlusion, a odbicia zatrzymują się pomiędzy PS4 Pro i PC. Są też pewne dowody na nieco wyższą jakość zastosowanych materiałów, podobnie jak było przy przejściu ze standardowego PlayStation 4 na model Pro w Battlefield 1.
Jeśli jednak mowa o takich dodatkach, nie będzie większym zaskoczeniem, że przewagę ma PC. Niemal wszystkie aspekty post-processingu otrzymują wyższe opcje, tekstury są ładniejsze, detale rosną, a powierzchnia może być usiana większą liczbą obiektów. Jakość cieni jest na całkiem innym poziomie. Do tego stopnia, że nawet pojedyncze liście rzucają cienie. Battlefront 2 to - ogólnie rzecz ujmując - piękna gra, a 1080p60 można uzyskać już na sprzęcie średniej klasy, jak GTX 1060 czy RX 580, z zapasem mocy. Grafika wygląda wtedy tak dobrze, że aż chciałoby się, żeby konsole oferowały alternatywny tryb 1080p z wyższymi ustawieniami.
Jak na razie testy silnika Frostbite ujawniają, że Xbox One X działa w pełni sił, z imponującymi rezultatami. Jest jednak obszar, w którym PS4 Pro ma małą przewagę - płynność działania. Graliśmy jeszcze przed premierową łatką i Microsoft zapewniał, że dynamiczne skalowanie doczeka się zmian, więc wstrzymaliśmy się z wnioskami. We wersji EA Access było jednak jasne, że choć wydajność była ogólnie solidna, to pojawiały się spadki, co w pewnym stopniu widać także w pełnej odsłonie.
Problem nie jest wielki - drobne, okazjonalne zacinanie, bez względu na tryb rozgrywki. Sam sens działania dynamicznego skalowania polega jednak na tym, by zachować 60 klatek na sekundę bez względu na to, co dzieje się na ekranie. PS4 Pro wypada pod tym względem idealnie, podczas gdy Xbox One X w identycznych momentach gubi klatki. Sytuacje te są jednak na tyle rzadkie, że drobne zmiany w którejś z kolejnych łatek powinny je wyeliminować. Obecnie jednak nie można powiedzieć, że najnowszy sprzęt Microsoftu ma przewagę we wszystkich obszarach.
Pomimo tego, jeśli dysponujemy ekranem 4K, Xbox One X zapewnia dużo ładniejsza oprawę, a różnica w ostrości jest równie zauważalna, co w Wolfenstein 2. Konsole Sony i Microsoftu bazują na podobnej technologii, ale wzrost liczby pikseli jest większy niż wynika z samej specyfikacji. Podsumowując - i pomijając kontrowersje - Star Wars Battlefront 2 to świetna gra na wszystkich platformach, a DICE postarało się, by odsłona na Xbox One X była wartościowym zakupem dla osób, które skusiły się także na ekran 4K.