Fallout 4: Far Harbor z niską wydajnością na PlayStation 4
Mgła oznacza spadki.
Posiadacze PlayStation 4 donoszą, że najnowsze DLC do Fallout 4 - Far Harbor - generuje spadki, które nie pojawiają się w głównej kampanii. Bazując na dwóch godzinach testów możemy potwierdzić, że problemy faktycznie występują. Po zainstalowaniu łatki 1.6, wejście do leśnych obszarów to poziom 20 klatek na sekundę - lub mniej. Far Harbor to obecnie jedne z najgorszych wyników na PS4 w tej grze, a Xbox One utrzymuje stabilną przewagę.
Przyczyny są oczywiste. Fallout 4 celuje w 30 FPS na konsolach, ale bardziej agresywnie stosowana mgła wywołuje włączenie blokady do 20 klatek na sekundę, z ekstremalnymi spadkami do 15 FPS. Gruba warstwa efektów przezroczystości jest źródłem kłopotów, utrudniając celowanie - co zauważyliśmy już w jednej z wczesnych misji w lesie. Na Xbox One również nie brakuje wahań i jest daleko od ideału, ale maszyna Sony radzi sobie gorzej.
Taka blokada na niskim poziomie wydajności jest dziwna, ale widzieliśmy już coś takiego w przeszłości - wymagające bagna w Wiedźminie 3. To sugeruje zastosowanie podwójnie buforowanej synchronizacji pionowej. W przypadku Dzikiego Gonu także mówimy o obszarze bogatym w przeróżne efekty graficzne, załączającym ograniczenie 20 FPS na PS4. W Fallout 4 jest jeszcze gorzej, ze spadkami poniżej 15 FPS.
Co dziwne, podwójnie buforowanej synchronizacji pionowej nie widać na Xbox One, gdzie notujemy 20-30 FPS, a więc ogólnie lepszą płynność - choć nadal bez docelowego 30 FPS. Sprzęt Microsoftu ma własne problemy: gra zawiesiła się podczas wykonywania misji prowadzącej do dodatku, a deweloperzy nadal nie zajęli się zacinaniem, obecnym w grze od premiery. Pod tym względem na PlayStation 4 było lepiej.
Fallout 4 miał oczywiście problemy z wydajnością już wcześniej, z Fabryką Corvega generującą podobne spadki poniżej 20 klatek na sekundę. Far Harbor martwi w większym stopniu: to największy region dodany do gry po debiucie, w większości pokryty problematyczną mgłą. Nie mamy więc do czynienia z jednorazowymi spadkami - wnętrza i miasta zbliżają się do 30 klatek na sekundę, ale wyjście na zewnątrz oznacza niemal pewne kłopoty z płynnością.
Bazując na naszych testach, posiadacze PlayStation 4 mają powody do niezadowolenia. W wielu obszarach 20 klatek na sekundę to górny limit, a problemy podkreślane są podczas walki. Na całe szczęście Bethesda obiecuje łatkę, więc zobaczymy jak zmieni się sytuacja.