Fallout 4 z łatką 1.02: poprawki na PS4, bez zmian na Xbox One
Testy aktualizacji.
Nawet pomimo skromnego rozmiaru na poziomie 512 MB, najnowsza aktualizacja Fallout 4 ma zaskakujący wpływ na wersje konsolowe, przywracając w kilku miejscach 30 FPS - choć w innych obszarach nie ma już zmian. Jak wspominaliśmy we wstępnym spojrzeniu na fabrykę Corvega na PlayStation 4, łatka 1.02 podnosi płynność w najbardziej wymagających sekwencjach. Ale jak sytuacja wygląda w innych lokacjach? Czy podobnie jest na Xbox One?
Dobre wieści są takie, że poprawki na PS4 nie ograniczają się do tej jednej sekcji, a na sprzęcie Sony gra jest ogólnie lepiej zoptymalizowana. Zwłaszcza obciążające pamięć momenty, jak walka z bogatym zastosowaniem efektów graficznych, wyglądają teraz zauważalnie płynniej. Szczególnie dobrze widać to podczas pierwszej walki z Deathclawem, gdzie podczas korzystania z karabinu obrotowego przechodzimy z 25 FPS wcześniej, do niemal stałego 30 FPS obecnie.
To był właśnie największy problem premierowej wersji na PlayStation 4 - zwłaszcza w porównaniu z 30 klatkami na sekundę w tej samej scenie na Xbox One - i zmiana sytuacji w walce jest istotna. Spadki nie zniknęły zupełnie, a spotkanie Paladyna Danse'a przed posterunkiem policji w Cambridge to nadal poziom poniżej 30 FPS. Korzyści na PS4 w porównaniu z premierową odsłoną gry są jednak na pewno zauważalne. Obie wersje konsolowe wyrównały się pod względem płynności, a w kilku identycznych testach przewagę ma konsola Sony.
Warto zauważyć, że przejścia pomiędzy obszarami to nadal kaskada spadków, co wiążę się zapewne z doczytywaniem informacji na temat kolejnej lokacji. Skomplikowane miejsca - jak Diamond City - to brak jakiejkolwiek poprawy, a bieg po centrum nadal pokazuje przewagę PlayStation 4.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że klatki na sekundę nie zmieniły się w większym stopniu na Xbox One, nawet po zainstalowaniu aktualizacji. Testy porównawcze z premierowym wydaniem pokazują kilka usprawnień w otwartym świecie, mieszcząc się raczej w marginesie błędu. Jednym wyraźnym wyjątkiem jest ponownie fabryka Corvega, gdzie wcześniejsze spadki w okolice 25 FPS zamieniono na 30 FPS w wersji 1.02, choć z kilkoma mniejszymi problemami. Przynajmniej tutaj wzrosty są na poziomie tych z PlayStation 4, choć Xbox One ponownie wypada słabiej w bezpośrednim zestawieniu.
Poza fabryką, korzyści na Xbox One nie są po prostu tak wyraźnie zaznaczone, jak na PS4. Rezultat jest taki, że sprzęt Sony dogania konkurenta w miejscach, gdzie wcześniej zostawał w tyle, zwłaszcza podczas walki. Dzięki temu PlayStation 4 uzyskuje ogólną przewagę wydajności, ale na pewno na obu konsolach nie brakuje problemów.
Już w naszym wstępnym teście na PlayStation 4 czytelnicy zwrócili uwagę, że jednym z interesujących „efektów ubocznych” jest usunięcie cieni z wnętrza fabryki. Widać to szczególnie dobrze w 1:14 w poniższym materiale wideo, gdzie pomieszczenie całkowicie pozbawiono cieniowania. Warto zauważyć, że pora dnia jest taka sama w obu wersjach.
Co ciekawe, pozostałe obszary fabryki nie pokazują podobnych problemów. Spojrzenie na horyzont z dachu to nadal taki sam poziom detali i zasięg rysowania obiektów, a w otwartym świecie trudno doszukać się jakichś przykładów podobnych cieć. W naszej opinii mamy do czynienia z pojedynczym błędem, a nie celowym zabiegiem w celu podniesienia wydajności. Sprawdzamy jednak dokładnie inne obszary gry.
Łatkę 1.02 można uznać za sukces, ale nie zajęto się jednym z większych problemów, czyli spadkami do 0 FPS na Xbox One podczas korzystania ze standardowego dysku twardego konsoli. Przemieszczanie się pomiędzy ogarniętymi wymianą ognia wieżowcami w Diamond City czy też wyjmowanie broni po raz pierwszy nadal generuje spore zacinanie, zatrzymujące rozgrywkę na ułamek sekundy. To problem z doczytywaniem danych, opóźniający także dźwięki wystrzałów przy korzystaniu z nieaktywnej przez dłuższy czas broni.
Równie frustrujące jest oczekiwanie na zmianę broni na Xbox One, po podpięciu jej pod menu na d-padzie. Kłopot pojawia się w zabudowanych obszarach, choć PlayStation 4 nie wykazuje tego problemu w podobnym stopniu. Spróbowaliśmy nawet całkiem innego egzemplarza konsoli Microsoftu, notując ten sam problem.
Ostatecznie aktualizacja 1.02 ma jednak więcej zalet niż wad, zwłaszcza na sprzęcie Sony. Pomijając zaginione nagle cienie, łatka poprawia działanie efektów graficznych i zwiększa liczbę klatek na sekundę. Jesteśmy zadowoleni ze zmian, ale silnik Bethesdy nadal nie zawsze współpracuje z konsolą idealnie, co wciąż przekłada się na spadki w okolice 20 FPS.
Mamy nadzieję, że deweloperom uda się wycisnąć z konsol jeszcze trochę wydajności, a na pewno należy zająć się problemem z doczytywaniem danych na Xbox One, o czym już wspominaliśmy. Na razie na pewno otrzymujemy krok we właściwym kierunku. Fallout 4 może i nie działa perfekcyjnie, ale łatka 1.02 przynajmniej zbliża nas to celu na poziomie 30 klatek na sekundę.