FIFA 18 - 10 najbardziej irytujących rzeczy
Wśród graczy i w grze.
Najpopularniejszy piłkarski cykl od wielu lat budzi wśród grających ogromne emocje. Ekscytacja, radość, ale także rozczarowanie, gniew, roztrzaskane pady, a czasami i telewizory. FIFA 18 oraz jej poprzednie odsłony jest gwarancją niezapomnianych przeżyć. Nie zawsze jednak tych pozytywnych.
Podstawą zabawy w FIFA 18 jest rywalizacja, a gdy pojawia się wśród grających, szybko odkrywamy nie tylko słabe strony samej gry, ale i biorących w niej udział uczestników. Przedstawiamy listę najbardziej irytujących rzeczy w cyklu FIFA.
A co was irytuje najbardziej?
#1 Oglądanie powtórek
Zdobywanie pięknych bramek z pewnością cieszy każdego. Nieważne czy taki gol jest zdobyty po ciężko wypracowanej akcji, czy też jest efektem błyskawicznej kontry lub po prostu przypadkowego strzału w stylu „a może wpadnie”. Lubimy własne bramki. Niektórzy lubią je aż za bardzo.
Gdy nasz przeciwnik, z którym gramy przez sieć zdobywa bramkę i po raz kolejny nie przewija prezentowanej powtórki, potrafimy zaskoczyć się sami, tworząc coraz to oryginalniejsze wiązanki brzydkich słów. Pal licho, jeśli bramka była wybitnej urody i naprawdę miło jest zobaczyć ją raz jeszcze, nawet dla rywala.
Co jednak, jeśli przegrywamy 0:5, a przeciwnik z uporem maniaka pozwala odtwarzać powtórki z nawet najbardziej zwyczajnych i przypadkowych bramek? Cóż, rzucanie padem w telewizor na pewno nie pomoże, podobnie jak maniakalne wciskanie przycisków na padzie. Pamiętajmy, że przerwać powtórkę może tylko autor bramki. Osobisty apel do wszystkich graczy - przerywajmy swoje powtórki. Nikt nie chce ich oglądać. Często nawet my sami.
#2 Pauzowanie gry i słabe połączenie
Kolejna rzecz, która jest stosowana nagminnie przez graczy „po drugiej stronie kabla”. O ile zatrzymywanie gry w celu wykonania zmian w ustawieniu piłkarzy czy wpuszczeniu na boisko nowych graczy jest całkowicie zrozumiałe, to wielu graczy nagminnie stosuje pauzę bez konkretnego powodu. Przecież w tak krótkim czasie nie można nawet skorzystać z toalety!
Coraz modniejszą taktyką jest przerywanie gry w stuprocentowej sytuacji, gdy jest po prostu pewne, że piłka wpadnie zaraz do naszej siatki. Często jest to działanie świadome, mające na celu wyprowadzenie przeciwnika z równowagi. Po zakończonej pauzie pewnikiem jest oczywiście odtworzenie całej powtórki. Z każdej możliwej kamery.
Niesamowicie irytujące jest także rozgrywanie spotkań z graczami, którzy albo nie dysponują wystarczająco szybkim łączem, albo ściągają w tle jakieś dane. Gra wówczas zamiast usunąć takiego gracza, po prostu ogranicza ilość wyświetlanych klatek, a wszystkie animacje szarpią na tyle mocno, że komfortowa rozgrywka jest po prostu niemożliwa.
Zobacz: FIFA 18 - poradnik i najlepsze triki
#3 Gra na czas
Coś, czego zupełnie nie doświadczymy podczas zabawy ze sztuczną inteligencją, a co nagminnie zdarza się w grze przez sieć. Nie ulega wątpliwości, że długie rozgrywanie piłki na własnej połowie, gdy wynik jest dla nas korzystny, to element strategii. Dlaczego wielu graczy robi to jednak przy znacznej przewadze bramkowej i to nawet w końcówce meczu?
Wycofywanie piłki, nieustająca klepka obrońców z bramkarzami i stanie w miejscu, gdy nie wykonujemy pressingu. Rywal i tak wygra, więc po co to robi? Zamiast cieszyć się grą i spróbować wcisnąć jeszcze jedną bramkę, broni kuriozalnego wyniku, którego nie da się już wyrwać przeciwnikowi.
Można powiedzieć, że to taktyka, strategia, zaplanowane działanie. Z drugiej strony da się też stwierdzić, że to wciąż tylko zabawa, którą niektórzy biorą zdecydowanie zbyt poważnie.
#4 Paczki FUT i pech przy otwieraniu
- W jednej paczce znalazłem Ronaldo!
- Ja musiałem otworzyć piętnaście złotych paczek, ale w końcu udało mi się trafić Messiego!
- Super! Ja w pierwszej dostałem Lewandowskiego, a po kilku dniach nawet Aubameyanga! A ty?
A ty czytasz kolejne takie dyskusje i otwierasz następne paczki, wydając ciężko zarobione monety oraz prawdziwe pieniądze, mając nadzieję, że szczęście w końcu dopisze. Większość wysyłasz na listę transferową, niektórych zostawiasz do wyzwań budowania składu, czasami - gdy irytacja sięga zenitu - decydujesz się na szybką sprzedaż. Znasz to uczucie?
Sen z powiek spędza ci analizowanie algorytmu losowego przydzielania piłkarzy do złotych paczek. Nie rozumiesz, dlaczego dzieje się tak, że chwilę po premierze gry na rynku transferowym zauważasz Neuera, Neymara czy Garetha Bale'a, a twoje maksimum szczęścia kończy się na piłkarzach w stylu Marafona i Rolando.
#5 Sztuczki i triki ważniejsze od gry
Każdy potrafi wykonać jakieś sztuczki w FIFA 18. Złośliwi twierdzą, że wystarczy losowo machać prawym analogiem pada i wciskać przypadkowe przyciski. Jest w tym nieco prawdy, bo szansa, że po takim zabiegu jakiś trik zawsze się uda, jest całkiem spora. Świadome wykonywanie najtrudniejszych trików wymaga jednak wielu godzin ćwiczeń.
Niektórzy gracze są tak skoncentrowani na próbie zaimponowania swojemu rywalowi, że nad najważniejszy cel - zdobywanie bramek - przedkładają próby wykonania rabony czy innego oryginalnie nazwanego triku. Nie zbadano jeszcze czym kierują się tacy gracze, ale zabawa z nimi przypomina litowanie się nad słabszym i początkującym graczem.
Lepszą metodą na ćwiczenia sztuczek jest skorzystanie z opcji treningu dostępnego z poziomu menu głównego gry. Oczywiście zdarzają się i „magicy”, którzy oprócz umiejętnego wykonywania trików, potrafią też rozprawić się skutecznie z rywalem.