Gry, które powinny trafić do kina
Z monitorów na srebrny ekran.
Deus Ex
Chociaż znamy już filmy, których historia dotyczy modyfikacji organizmu, to temat ten nie jest jeszcze wystarczająco wyeksploatowany. Dla chętnego nic trudnego, wystarczy zdobyć licencję serii Deus Ex i oprzeć fabułę na podstawie pierwszej lub trzeciej części, albo zainspirować się nimi do stworzenia odrębnego dzieła. Pestka, prawda?
Pierwsza część popularnej serii zdobyła serca graczy, głównie dzięki interesującemu wykorzystaniu systemu implantów, ale też znakomitej i szalenie rozbudowanej, jak na tamte czasy, fabule. Dzięki przeniesieniu jej na srebrny ekran, moglibyśmy otrzymać solidny dreszczowiec w futurystycznej polewce z intrygą godną najlepszych kryminałów.
Oficjalna produkcja filmowa bazująca na serii Deus Ex rzekomo jest w produkcji, jednakże wiadomo o niej tylko tyle, że za reżyserie ma odpowiadać Scott Derrickson. W międzyczasie jednak warto obejrzeć fanowską, 12-minutową produkcję. Uwaga, zawiera sceny z panią w skórzanym wdzianku!
Średnio interesujące? Przejdź na następną stronę.
Możesz przejść do losowo wybranej strony, po prostu kliknij tutaj.