Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...
...ale i tak musisz je poznać!
Catfight
Chcesz przeczytać o czymś innym? Zajrzyj na następną stronę.
Niestraszna ci kolejność? Kliknij tutaj, by dać się zaskoczyć.
Producent: Phantom Card
Premiera: 1996
Platforma: PC
Shaq Fu z poprzedniej strony jest wyjątkowo nieudaną bijatyką, ale Catfight wydaje się jeszcze gorszym potworkiem. W przypadku tamtej gry twórcy wykazali przynajmniej minimum wysiłku i postarali się o przeciętną oprawę graficzną. Catfight natomiast lepiej nie oglądać dłużej niż przez parę minut, można zepsuć sobie wzrok.
Gra została stworzona w najbardziej podstawowym i prostym edytorze jaki istnieje, nie ma innego wytłumaczenia. Wszelkie elementy interfejsu i menu wyglądają jak zlepione z przypadkowych elementów w programie MS Paint.
Optymalizacja woła o pomstę do nieba. Nieważne jakim komputerem dysponował gracz, Catfight zawsze klatkowało, a na ekranie pojawiał się efekt tearingu. Całość pogrążała prosta jak budowa cepa rozgrywka - w tej pseudo-bijatyce nie uświadczymy ani jednego ciosu specjalnego czy kombosa.