Skip to main content

Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...

...ale i tak musisz je poznać!

Bad Boys: Miami Takedown

Niezbyt interesujące? Zajrzyj na następną stronę.

Wolisz losową kolejność? Kliknij tutaj.

Producent: Blitz Games
Premiera: 2004
Platforma: PlayStation 2, Xbox, GameCube, PC

Kolejna gra na podstawie filmu i - kto by pomyślał - kolejna porażka. Typowy produkt uzupełniający, który ma tylko skorzystać z popularności marki, nie oferując absolutnie nic interesującego.

Spoko - i tak cię nie trafią

Po grze tego typu nie należy się wiele spodziewać - gdy podejdziemy do Miami Takedown z takim podejściem, możliwe, że się nie zdziwimy. Widać i czuć na kilometr, że wszystko zrobiono tu „na odwal”. Sterowanie i model strzelania są sztywne, niewygodne. Sztuczna inteligencja właściwie nie istnieje, wrogowie potrafią tylko się poruszać - a i to nie zawsze im wychodzi.

Interfejs jest brzydki, sama oprawa graficzna również poraża. Lokacje są wyjątkowo nijakie, wydaje się, że w procesie twórczym nie brali udziału żadni artyści, a świat zaprojektowali po godzinach programiści.

Ach, piękności...

Gdyby twórcy chociaż postarali się, by bohaterowie brzmieli jak aktorzy w filmie. Gdyby przenieśli choć cząstkę głupkowatego humoru. Niestety, jedyne, co opisywana gra ma wspólnego z filmem, to słowa Bad Boys.

Oto jeden z bohaterów. Trudno rozróżnić który.