Najlepsze gry z uniwersum „Władcy Pierścieni”
Nie tylko Talion.
To jeszcze nie koniec! Wymieniamy jeszcze cztery gry z uniwersum „Władcy Pierścieni”, które są warte uwagi.
The Lord of The Rings Online
Czego od zawsze pragnęli zagorzali fani powieści Tolkiena? Oczywiście tego, żeby znaleźć się w świecie inspirowanym jego pracą i przeżywać różne przygody jako hobbit, krasnolud, elf albo człowiek.
Te marzenia spełniało doskonale zaprojektowane „LOTRO”. Mimo że twórcy zaczęli od skromnych lokacji, jak Shire, stopniowo tworzyli darmowe dodatki, które poszerzały wirtualny świat gotowy do eksploracji.
W czasach, gdy na rynku MMO rządziły World of Warcraft i Guild Wars, wyrwanie części tortu było nie lada wyzwaniem, ale deweloperom udało się zyskać uwagę graczy. Do dziś tytuł ten cieszy się popularnością.
Władca Pierścieni: Trzecia Era
Mogłoby się wydawać, że system walki turowej nie jest najlepszy w przypadku uniwersum znanym z epickich bitew na wielką skalę, podczas których giną tysiące istnień. Trzecia Era udowodniła jednak, że to może się udać.
Potyczki rodem z Final Fantay połączone z ogromnym - jak na tamte czasy - budżetem zapewnianym przez EA zaowocowały czymś, co wielu graczy wspomina bardzo ciepło.
Co prawda pominięcie systemu łupów i rozbudowanego zarządzania drużyną nie wszystkim przypadło do gustu, ale formuła dosyć prostego w założeniach RPG na pewno zyskała sporo fanów. Gracze docenili także udaną oprawę oraz fabułę.
Śródziemie: Cień Wojny
To kontynuacja wydanej w 2014 roku gry Śródziemie: Cień Mordoru. Dzięki niej możemy wrócić do mrocznej krainy - oraz jej okolic - i ponownie pokierować się w wojownika Taliona i złączonego z nim ducha elfa Celebrimbora.
Gra sprawnie rozwija formułę rozgrywki z poprzedniej części. Dynamiczny i brutalny system walki wzbogacono o nowe rodzaje ciosów i specjalne talenty. Ścinanie orczych głów jest satysfakcjonujące, jak nigdy dotąd.
Najważniejsze, że rozbudowano system Nemesis oraz kreowania własnej siatki sojuszników (w praktyce: własnej armii). Napotykanych wrogów możemy przeciągać na swoją stronę, rekrutować, wykorzystywać w boju, a także obsadzać w roli dowódców twierdz, które możemy przejmować w trakcie przygody.
Władca Pierścieni: Powrót Króla
Wydany w 2003 roku sequel Dwóch Wież uznawany jest przez wielu za najlepszą grę akcji związaną z marką „Władcy Pierścieni” - nawet dziś, po premierze serii od studia Monolith.
W momencie premiery produkcja imponowała oprawą, która jest już dziś mocno przestarzała. Nie można jednak tego samego powiedzieć o rozgrywce.
Okazuje się, że system walki jest zaskakująco wygodny, przyjemny i intuicyjny także w 2017 roku. Szczególnie, że został usprawniony względem poprzedniej części.
Okazja do wzięcia udziału w największych bitwach z kinowego hitu i kierowania losami znanych bohaterów to wciąż coś świetnego i jedynego w swoim rodzaju. Jakby to nie wystarczyło - jest też tryb kooperacji. Po prostu ideał.