Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...
...ale i tak musisz je poznać!
Mindjack
Niezbyt ciekawe? Odwiedź następną stronę.
Daj się zaskoczyć, zdaj się na losową kolejność.
Producent: Feel Plus
Premiera: 2011
Platforma: PlayStation 3, Xbox 360
W miarę świeża produkcja, co nie oznacza oczywiście, że nie zepsuta. Motyw przejmowania kontroli nad umysłem innych postaci i hackowaniem wrogich robotów i cyborgów wydaje się ciekawy, prawda? Gdyby tylko za wykonanie zabrało się doświadczone studio, którego przedstawiciele poświęciliby więcej niż pięć minut na testy jakościowe...
Mamy do czynienia ze strzelanką, akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby. Podstawy rozgrywki się nie wyróżniają - strzelaniu nie towarzyszy przyjemne uczucie odrzutu, poruszanie się postaci jest nieco ślamazarne. Przynajmniej celowanie jest w miarę w porządku. Całość pogrąża jednak najgorsza sztuczna inteligencja w historii gier wideo.
Przeciwnicy potrafią stać naprzeciw nas i nie robić nic. Zacinać się na szafkach, w drzwiach. Uciekać, gdy mają świetną okazję, żeby nas trafić, czy nawet dobić. Zamiast szukać osłoną stoją jak woły na otwartej przestrzeni. Jest nam ich po prostu szkoda.
Na domiar złego, niektóre etapy trwają kilkadziesiąt sekund. Pokonujemy dwóch żołnierzy i widzimy piękny napis „You're a winner”. Po czym orientujemy się, że tracimy wszystkie bronie. Tak jest, po każdej misji po prostu tracimy ekwipunek!
Mindjack to też gra absurdów. Niezwykle zabawnie jest przejąć kontrolę nad przypadkowym przechodniem - okazuje się, że wszyscy w tym świecie są tak sprawni, jak główny bohater gry. Noszą też przy sobie broń, którą wyciągają, gdy tylko przenikamy do ich umysłu. Przejąć kontrolę nad nastolatką w różowym sweterku i obserwować jak niszczy wielkiego mecha... Bezcenne.