Skip to main content

Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...

...ale i tak musisz je poznać!

Plumbers Don't Wear Ties

Chcesz przeczytać o czymś innym? Zajrzyj na następną stronę.

Niestraszna ci kolejność? Kliknij tutaj, by dać się zaskoczyć.

Producent: Kirin Entertainment
Premiera: 1994
Platforma: 3DO

Wracamy do niezwykłej platformy 3DO, co oznacza też powrót do nieudolnych prób połączenia gier z aktorskimi scenkami przerywnikowymi. Może i nie wyszłoby najgorzej, gdyby zamiast prawdziwych scen nie przygotowano zwykłych pokazów slajdów.

Uważajcie, skupcie się - to nie żart. Oto ekran tytułowy.

Tak jest. W przeciwieństwie do innych filmowych dziwadeł z 3DO, Plumbers Don't Wear Ties zmusza odbiorcę do oglądania zmieniających się co kilka lub kilkanaście sekund obrazków, podczas gdy kwestie dialogowe rozbrzmiewają w tle. To po prostu komiczna amatorszczyzna.

Nic nie wygląda w tej „grze” na efekt pracy profesjonalistów, czy nawet pół-profesjonalistów. Spójrzcie na ekran tytułowy, albo na okładkę. Tak śmieszne, że aż straszne, prawda?

Autor okładki: Czteroletni synek jednego z programistów

Co istotne, to nie jest nawet gra. Interakcja ogranicza się do dwóch lub trzech wyborów, których dokonujemy w trakcie żenującej, nudnej historii. Aktorzy nie musieli się wysilać, w końcu należało wyłącznie pozować do kilkudziesięciu fotek. Mogli skupić się i poświęcić całą energię na zapewnienie świetnego dubbingu... No, ale nawet to się nie udało. Tak sztucznych, sztywnych, drewnianych dialogów nie usłyszycie nawet w ocenianych jedną gwiazdką budżetowych produkcjach nadawanych po północy w TV4.

Jeżeli chcecie się pośmiać, obejrzyjcie parę scen na YouTube...

Nawet nie pytajcie.