Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...
...ale i tak musisz je poznać!
Symulator Kuriera
Chcesz przeczytać o czymś innym? Zajrzyj na następną stronę.
Niestraszna ci kolejność? Kliknij tutaj, by dać się zaskoczyć.
Producent: IceBytes & Contendo
Premiera: 2011
Platforma: PC
Niemieccy mistrzowie w tworzeniu symulatorów nigdy nie przestaną zaskakiwać. Większość graczy nigdy pewnie nie rozumie, jak z normalnej pracy można uczynić rozrywkę w wersji wirtualnej... No właśnie, w tym problem: nie da się.
Symulator Kuriera poraża nie tylko brzydotą oprawy, która byłaby znośna w roku 2001, ale nie w 2011. Poraża też okropnym dźwiękiem naszego auta, do tego stopnia, że zawsze wybieramy rower. Całość sprowadza się do dostarczania przesyłek - jak można sobie wyobrazić, nie jest to rozgrywka szczególnie wciągająca.
Interfejs jest nieczytelny, postać często zacina się na niewidocznych przeszkodach, gra wywala do pulpitu z niewiadomych przyczyn, dźwięk potrafi zaciąć się i zapętlić, a miasto jest żywcem wyjęte z jakiegoś horroru, na ulicach nie spotykamy bowiem dosłownie nikogo.
To jedna z tych gier, które stworzono chyba tylko po to, by Let's Playerzy mieli materiał do tworzenia zabawnych filmików.