Killer Instinct na Xbox One X - pierwsza konsolowa bijatyka w 4K
Wrażenia Digital Foundry.
Wracając pamięcią do debiutu Xbox One w 2013 roku, startowe zestawienie gier na nową konsolę Microsoftu wyróżniało się kilkoma większymi tytułami, z Killer Instinct włącznie. Otrzymywaliśmy oczekiwany powrót zasłużonej serii, przygotowany z wykorzystaniem najnowszych technologii. Każdy cios generował wybuch cząsteczek i efektów przezroczystości, a wszystko to w 60 klatkach na sekundę. Produkcja prezentowała możliwości, ale przy sporym minusie w postaci rozdzielczości 720p.
Później twórcom udało się dotrzeć do 900p, ale wtedy - na początku generacji - widzieliśmy pierwsze problemy z wyższymi rozdzielczościami, których Xbox One już nigdy nie rozwiąże. Podobnie było na przykład z Battlefield 4, także w 720p. Fani szukający większej liczby pikseli w Killer Instinct musieli czekać na odsłonę PC. Teraz dochodzi jeszcze wersja Xbox One X.
Co interesujące, wraz z debiutem nowego urządzenia, Killer Instinct stanie się pierwszą bijatyką działającą na konsoli w natywnym 4K. Microsoft w końcu może zapomnieć o krytyce jakości obrazu w tej grze - produkcja wygląda świetnie, zwłaszcza w porównaniu z 900p na standardowym modelu. Obserwujemy pełne 3840 × 2160, podczas gdy PS4 Pro zatrzymuje się na 1440p w Injustice 2 czy King of Fighters 14.
Pomaga oczywiście fakt, że Killer Instinct to gra pochodząca z 2013 roku. Może i obfituje w efekty cząsteczkowe, lecz takie Injustice 2 zdążyło znacznie rozwinąć oprawę, detale, animacje i tekstury. W przypadku pozycji Microsoftu przejście z 900p do natywnego 4K nadal jest jednak imponującym osiągnięciem. Liczba pikseli rośni 5,76-krotnie, podczas gdy układ graficzny Xbox One X jest „tylko” 4,6 razy mocniejszy od GPU ze standardowego Xbox One.
Rezultatem jest znacznie ostrzejsza oprawa, prezentująca się świetnie w ruchu. Są jednak pewne problemy, których łatka na Xbox One X nie rozwiązuje, ponieważ otrzymujemy prosty port, bez specjalnych modyfikacji (jak choćby w Forzie Motorsport 7). W Killer Instinct wszystkie elementy poza rozdzielczością pozostają bez żadnych zmian, z wyjątkiem filtrowania tekstur, które rośnie naturalnie wraz z większą liczbą pikseli do próbkowania. Nie jest to chyba zaskoczenie, ponieważ na PC też otrzymaliśmy mało rozbudowaną konwersję.
Jeśli o komputerach osobistych mowa, to port na pewno jest dobrze zoptymalizowany. Procesor i3 z kartą graficzną klasy R7 370 pozwala włączyć wysokie ustawienia graficzne w 1080p60, więc uzyskanie 4K na Xbox One X nie powinno dziwić. Na konsoli obserwujemy 60 klatek na sekundę przez 99 procent czasu, z synchronizacją pionową w ramach bonusu. Nie jest perfekcyjnie i obfite efekty przezroczystości przy ciosach specjalnych wprowadzają spadki, lecz średnia wynosi 60 FPS.
Jest więc miejsce na poprawę, lecz spadki do 50-60 FPS na pewno nie rujnują zabawy, zwłaszcza podczas animacji ciosów specjalnych, gdy i tak nie mamy już kontroli. Na PC uzyskanie rozdzielczości 4K zawsze wchodziło w grę na kartach graficznych klasy Xbox One X, jak RX 580. Na tym GPU otrzymamy jeszcze lepszą wydajność działania, bez wspomnianych spadków. Warto dodać, że elementy HUD-u nadal generowane są w 1080p, co wypadałoby poprawić.
Podsumowując, deweloperzy postawili na podniesienie Killer Instinct z 900p do 4K i taki cel w pełni realizują. Konwersja nie jest zbyt zaawansowana, ale na pewno realizuje obietnicę ultra HD na nowej konsoli. Rzadkie spadki nie wpływają negatywnie na zabawę, a twórcy mają jeszcze nieco czasu, by się nimi zająć. Wyższa rozdzielczość to dobry pretekst do powrotu do bijatyki, a teraz - po trzecim sezonie - otrzymujemy szeroki zakres postaci.
Czy to najładniejsza bijatyka na konsoli? Na pewno pod względem ostrości obrazu na telewizorze 4K. Biorąc pod uwagę popularność 1440p na PS4 Pro, ciekawie będzie spojrzeć w przyszłości na Injustice 2 na sprzęcie Microsoftu, o Tekken 7 nie wspominając (zaledwie 1080p na PS4 Pro). Obecnie Killer Instinct to świetna demonstracja możliwości Xbox One X pod względem oprawy, nawet jeśli na rynku są lepsze bijatyki pod względem rozgrywki.